Coś szybkiego, coś prostego, coś pysznego? Mam! Mini croissanty, jeśli tylko ma się kupione gotowe ciasto to kwestia 15 minut, a potem długie chwile delektowania się słodkościami.

Nie do porównania z pozbawionymi smaku podróbkami sklepowymi.

Moja dzisiejsza propozycja to wersja owocowa w dwoma nadzieniami:

-truskawkowym

-wiśniowym

Muszę przyznać, że do tego przepisu zainspirował mnie nasz sponsor. W pełnej bakalii paczce od Rapso trafiły się też przepyszne kandyzowane wisienki  GOLDPACK (jak najbardziej adekwatna nazwa). Musiałam coś szybko wymyślić przepis, bo zwyczajnie nie mogłam opanować podjadających ich łapek :-) Są pyszne, słodziutkie, po prostu mnaim! A na ciepło w chrupiącym cieście to rozkosz dla zmysłów :)

PRZYGOTOWANIE:

Ciasto do croissantów kroimy na osiem części. Tak by powstało 8 równych trójkątów. Na każdy z nich nakładamy czekoladę, a następnie na środku po jednej umytej truskawce/wisience. Zawijamy łapiąc za podstawę trójkąta. Boki zawijamy do środka. Blachę smarujemy tłuszczem i układamy croissanty. Pieczemy 10 minut w temp. 180 st. Zajadamy ciepłe ;)

Smacznego :)