Naturalny żel od Hristina
Z czasem coraz bardziej doceniam naturalne kosmetyki. I nie tylko ja! Sklepy i producenci coraz chętniej oferują nam produkty bez chemii. Bardzo dobry kierunek zmian! O marce Hristina nie słyszałam wcześniej, dlatego z przyjemnością zapoznałam się z ich kosmetykami.
W pierwszej kolejności zapraszam na recenzję naturalnego żelu myjącego. Czy pielęgnacja nim okazała się równie skuteczna, co bardziej chemicznymi odpowiednikami? Czy naturalny produkt może zastąpić popularne marki?
Producent twierdzi, że...
Delikatna formuła do twarzy i ciała, która łagodzi, oczyszcza i reguluje równowagę pH skóry. Otwiera pory i skutecznie usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Pozostawia skórę czystą i świeżą. Do codziennej pielęgnacji skóry. Skóra będzie zdrowa, czysta, perfekcyjna i odmłodzona. Stosuje się z wacikiem i wytrzeć mu twarz, a następnie spłukać wodą. Żel może być stosowany zamiast mydła na twarzy.
Skład: woda, olej, olej z pestek winogron, olej z awokado, białka, z kiełków pszenicy, alantoina, kolagen, pigwa pospolita, witamina e, azulen.
Zastosowanie: do codziennej pielęgnacji
Pojemność: 500 ml
Cena: 73 zł
Pół litra to naprawdę sporo! Chociaż początkowo wydawało mi się, że cena jest zbyt wysoka, gdy ten żel stanął w mojej łazience, zmieniłam zdanie. Jest go nie tylko bardzo dużo, ale zachwyca też wydajnością. Niewielka ilość produktu wystarczy, by umyć twarz i dekolt.
Podoba mi się też zapach kosmetyku. Jest lekki, delikatny i przyjemny. Kojarzy mi się z czystością, a więc doskonale współgra z zastosowaniem. Sam kosmetyk ma również ładny, niebieski kolor.
Jeśli zaś chodzi o samą konsystencję, to poza tym, że naturalny czyszczący żel od Hristina jest wydajny, ma również fajną gęstość. Łatwo się go używa, ponieważ nie jest ani za rzadki, ani za gęsty. Dodatkowo praktyczna pompa przyspiesza codzienną pielęgnację. Nie trzeba nic otwierać, zamykać, podnosić, uwielbiam ten typ opakowań. Jedno przyśnięcie i gotowe! Jednak pomimo jego praktyczności, nie zachwyca od strony estetycznej. Równie dobrze mogłoby to być mydło, albo nawet płyn do dezynfekcji. Duże, półprzezroczyste opakowanie nie należy do najbardziej urokliwych, nawet pomimo ładnego koloru produktu.
Przejdźmy jednak do rzeczy najważniejszych, jak się spisuje? Jak sprawdza się w praktyce? Otóż... rewelacyjnie. Jest bardzo delikatny, ale też skuteczny. Nie podrażnia, jest miły w użyciu i dokładnie usuwa wszystkie zanieczyszczenia. Twarz jest dokładnie oczyszczona i pozostaje miękka w dotyku. Mam skórę mieszaną, dlatego jej regularne mycie jest bardzo ważne. Ale równie istotne jest, by miejsca suche nie były przesuszone, a tłuste wciąż dokładne umyte. Pod tym względem produkt pisał się na medal. Nie mam żadnych zastrzeżeń!
A to wszystko przy naprawdę godnym polecenia składzie. Ten produkt z pewnością zostanie ze mną na dłużej! A już niedługo recenzja kolejnego kosmetyku do Hristina: naturalnego szamponu.
Plusy:
- naturalny skład,
- wydajność,
- praktyczne opakowanie,
- duża objętość.
Minusy:
- cena może odstraszać,
- opakowanie nie zachwyca wyglądem.
Za możliwość testowania dziękuję Hristina.
pierwszy raz go widzę, ale mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też był nowością, ale zdecydowanie polecam, warto!
Usuń