Sierpniowa łamigłówka
Pamiętacie? Kilka dni temu obiecałam
Wam jeszcze jedną wakacyjną podróż. I tak właśnie będzie. Dziś
wybierzemy się do Słupcy, małej miejscowości niedaleko Poznania.
Tam poznamy Monikę, uczennicę trzeciej klasy liceum, która pod
koniec nie do końca udanych wakacji przeżyje przygodę
życia.
Tytuł: Sierpniowa
łamigłówka
Autor: Joanna Hacz
Wydawnictwo: Lucky
Od razu uprzedzam,
przygotujcie się na niesamowite emocje, akcję pędzącą z
prędkością światła, niekontrolowane wybuchy śmiechu i
niesamowitych bohaterów.
Żanna, wychowawczyni
Moniki wraca z dwumiesięcznego pobytu w Anglii. Równocześnie z nią
pojawia się przystojny i szalony Włoch, którego próby
porozumiewania się z naszymi bohaterami kończą się salwami
śmiechu. Przybywa on za Żanną w pewnym, konkretnym celu, ale o tym
czytelnicy dowiedzą się w odpowiednim czasie. Bo nauczycielka
zupełnie nieświadomie wpada w sam środek afery kryminalnej. I z
niesamowitym wdziękiem wplątuje w nią, Bogu ducha winnych, Monikę,
jej ojca policjanta, Tereskę, Radka i jeszcze kilka osób, które stają na jej drodze. Będzie momentami niebezpiecznie, często śmiesznie i bardzo, bardzo romantycznie. Bo
miłość wie, co robi.
Książka podobała mi
się bardzo, ubawiłam się przy niej setnie, naprawdę odpoczęłam i odstresowałam się, ale muszę się jednak do czegoś przyczepić.
Momentami irytowała mnie jej narratorka. Jest nią
Monika, uczennica Żanny i córka Krzysztofa. I wszystko jest
dobrze, kiedy relacjonuje nam ona wydarzenia, których jest
świadkiem, ale coś mi porządnie zgrzytało, kiedy Monika
opowiadała o czymś, przy czym jej nie było. W moim odczuciu w tym
momencie narracja jakby się trochę rozjeżdżała. Ale to tylko
moja luźna uwaga, bo nie przeszkadza to zupełnie w odbiorze
książki.
Jak zganiłam, to teraz
muszę pochwalić. Wielki ukłony dla autorki, która w dyskretny
sposób przemyca w książce temat wiary w Boga i wartości ważnych
dla katolików. Robi to w sposób tak piękny i nienachalny, że
docenią to ci czytelnicy, dla których te wartości są naprawdę
ważne, a odbiorcy, którzy z poglądami takimi się zupełnie nie
zgadzają, przejdą obok nich do porządku dziennego, skupiając się
na akcji książki.
Jeżeli macie ochotę
porządnie się odstresować, trochę pośmiać, dobrze pobawić, a
momentami zastanowić, co w życiu jest ważne, serdecznie zapraszam
do lektury. A tak szalonej, nietuzinkowej, wspaniałej, wdzięcznej,
mądrej i pozytywnej bohaterki jak Żanna dawno już nie spotkałam
w swoich literackich podróżach. Naprawdę warto ją poznać.
Jeżeli jesteście
ciekawi czy nasi bohaterowie wyjdą cało z tej wakacyjnej przygody,
kto komu odgryzie ucho i kto się w kim zakocha to nie zwlekajcie,
tylko szybko zabierajcie się do lektury. Będzie naprawdę wesoło,
nawet mimo odgryzionego ucha:):) Gorąco polecam!
Dorota Skrzypczak
Z możliwość recenzowania dziękujemy wydawnictwu Lucky.
Brzmi ciekawie, więc może się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńWarto!
Usuń