czwartek, 15 lutego 2018

Miłosne schematy w literaturze

 

Ponoć miłość jest niepowtarzalna, a każdy związek to inna, wyjątkowa historia. A ja Wam na to powiem... co za bzdury! Przynajmniej jeśli chodzi o książki. Czytając wiele powieści prędzej, czy później zaczyna się wychwytywać schematy. Jakie są najpopularniejsze związkowe typy? Sprawdźcie (niekontrolowana liczba muzycznych nawiązań w gratisie)!

1. Od zawsze, na zawsze, czyli znamy się od dziecka!



"'Cause we were just kids when we fell in love
Not knowing what it was"

Perfect – Ed Sheeran

Każdy, kto lubi literaturę młodzieżową zna ten motyw. Występuje w dwóch schematach, albo główny bohaterowie znają się już od pieluszki, albo niewiele później, czyli w wieku nastoletnim. Ideą jest pokazanie postaci uczuciowo nieporadnych. W pierwszym przypadku ON kocha ją odkąd sięga pamięcią, ale ONA zauważa go dopiero w momencie burzy hormonów. Gdzie tak było? Chociażby w „Chłopaku,który zakradał się do mnie przez okno”, „Chłopaku zsąsiedztwa”, „Kiedy pada deszcz”. Wyczuwacie pewną naiwność tego założenia? Bo autorzy nie zawsze to widzą i proponują nam uczucie tak słodkie, że może nas zrazić do słodyczy na resztę życia (no dobra, nie jest to możliwe, ale nawet romantyzm ma swoje granice).
Można też poznać bohaterów ciut później. Ale czy to ma znaczenie? My ich widzimy gdy... odkrywają miłość! Pierwszy pocałunek, trzymanie za rękę i za... no... różne takie. Zdecydowanie wolę, gdy wątek ten jest jedynie dodatkiem do ciekawej fabuły, a nie sednem opowieści np. w #niewidzialnej.

2. Ah te gorące studentki!




"Last Friday night
Yeah we danced on tabletops
And we took too many shots
Think we kissed but I forgot"

Last Friday Night – Katy Perry
A teraz pozwólmy się naszym bohaterom lekko się zestarzeć, niech pójdą na studia i... o zgrozo! Niewinność diabli wzięli! ON to gwiazdka, sportowiec, każda dziewczyna o nim marzy, a on te pragnienia spełnia bez najmniejszych oporów. ONA kujona, skromna, pilna i chociaż na JEGO widok miękną jej kolana (i reszta ciała reaguje równie ochoczo) to zdecydowanie mu się opiera. Wtedy ON czuje wyzwanie i ogromne pragnienie (bo ONA działa na niego jak żadna inna), zmienia się i staje grzeczno-grzesznym marzeniem każdej dorastającej panny. A gdzie takie cuda? N przykład na studiach „Off campus”, ale nie szukajcie seksu w planie zajęć, to tylko taki... wolontariat :)

3. Idziemy do pracy! Dalej jest gorąco!



"You're so sexy, sexy sexy
I need your love, I need no hesitation
You're so sexy sex sex sexy
Feel me now and stop the conversation"

You're So Sexy - French Affair

 


Ten typ związku to chyba bezpośrednia kontynuacja poprzedniego. Gorące studentki zamieniają się w równie namiętne pracownice. I tak się dziwnie składa, że pracodawca to facet bogaty, ale też... wymagający, pod każdym względem. Tu mamy tysiące wariacji. ON czasem jest tylko ważnym biznesmenem. Tak czy siak, zawsze wie, czego chce i wie... że jest to niebezpieczna zabawa. Tak przynajmniej twierdzą opisy książek, bo gdy człowiek zaczyna się wczytywać, nie do końca widzi tam ani sado ani maso. I wybaczcie, że nie zaskoczę Was tysiącem tytułów, ale wszystko... zlało mi się w jedno. Jeśli lubicie takie klimaty, to zawsze możecie się zabrać na Podniebny lot, czy nawet za całą serię Driven.
Ale to nie wszystko, szukając bardzo złych chłopców warto zajrzeć do mafii. Takie wrażenia oferują nam Sny Morfeusza, czy Raze. Ale uwaga, nie testujcie fabuły w domu. Nie mówcie potem, że nie ostrzegałam!

4. Te fanatyczne, miłosne trójkąty



"Love is in the air everywhere I look around
Love is in the air every sight and every sound"

Love Is In The AirJohn Paul Young

Rzeczywistość bywa nudna, nie? A miłość wcale nie musi być prawdziwa, to znaczy... dziać się w prawdziwym świecie. I nie mam tu na myśli wymyślonych kochanków (wersja zaawansowana wymyślonych przyjaciół), ale paranormalny romans. A że magia i zjawiska nadprzyrodzone to za mało, żeby nadać całości smaku, konieczna jest jeszcze ta trzecia osoba.
Gdzie takie czary? SF: 10 minut do IO, Dziesięć tysięcy słońc nad tobą. Fanatyka: Lifeblood, Zmierzch.

5. Kobieta z przeszłością, mężczyzna po przejścia

 

 

A gdy się zejdą, raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością,
bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
co zrobić, co zrobić z tą miłością”.

Czy te oczy mogą kłamać – Agnieszka Osiecka

Pozornie wszystko jest dobrze, kredyt nie rośnie, w przeciwieństwie do dzieci i czasu, który mąż poświęca pracy. ONA to klasyczna pani domu, która ma wszystko. Ale gdy poznaje TEGO DRUGIEGO (równie zniszczonego przez codzienność) zmienia zdanie. Bo przecież zawsze można mieć więcej! A potem nagle okazuje się, że matematyka nie ma sensu, a efektem dodawania jest odejmowanie (małżonka) i dzielenie (majątku).
Ale na poważne, problemy małżeńskie to dość popularny motyw na fabułę. Specjalizuje się w nim Gabriela Gargaś i np. wydawnictwo Szósty zmysł (Arsen).

 6. To skomplikowane

 



"I told you I was trouble,
You know that I'm no good
"

You Know I'm No Good – Amy Winehouse

To już wyższy poziom zaawansowania. Tutaj tragedie są na porządku dziennym, a drzwi służą do tego... by nimi trzaskać. Trauma z dzieciństwa kładzie cień na wszystkie relacje i jak pleśń niszczy wszystko, co dobre. Po tych związkach, tfu... książkach, nie tak łatwo się pozbierać (często trzeba zacząć od podniesienia szczęki z podłogi).
Jeśli lubicie silne emocje, koniecznie sięgnijcie po Terapię, czy Historię złych uczynków.

I to... wszystko? Nie, z pewnością nie. Bo chociaż książek jest więcej, niż schematów, ich liczba nadal przeraża. Dlatego pozwoliłam sobie przytoczyć tylko kilka, z książek, które ostatnio czytałam.

A może Wy podpowiecie mi jakiś inny typ miłosnego schematu

Dominika Róg-Górecka 

6 komentarzy:

  1. Doceniam pracę jaką włożyłaś w napisanie tego wpisu. Myślę, że wymagało to od Ciebie sporo zaangażowania i czasu. Usystematyzowanie poszczególnych typów miłosnych historii w książkach jest nie lada wyzwaniem. Chylę czoła. Tym bardziej, że sama lubię powieści o miłości. No i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajnie to wymyśliłaś :D I piosenki super dobrane – "Perfect" towarzyszył podczas czytania <3 Myślę, że już tyle powieści powstało, że chyba trudno uciec od schematu. Wiadomo, że każda powieść będzie się różnić, ale pewne elementy będą powtarzać się w każdej. Naprawdę cenię sobie książki i autorów, którym jednak udaje się pokonać schematyzm. Czekam na kolejne zestawienie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, też mi się wydaje, że schematy są nieuniknione. Ale lubię sobie wiele rzeczy układać i klasyfikować. I bardzo doceniam, gdy powieść wykorzystuje schematy tylko po to, by je złamać.

      Usuń
  3. Zastanawiam się czy w 4 punkcie nie powinno być "5 sekund do IO", ponieważ coś mi nie pasuje, ale może to moja pomyłka. :D A post świetny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "5 sekund do IO" wpisałam bez większego zastanowienia i na szybko. Motyw trójkąta jest tam zaznaczony, chociaż nie jakoś bardzo wyraźnie. Chodziło mi o to, że obecnie bardzo wiele powieści się do niego odwołuje (prawie wszystkie z fantastyki :) i jest to momentami trochę męczące...

      Usuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates