Dworskie romanse zachwycają mnie przede wszystkim swoim niepowtarzalnym klimatem. Możemy dzięki nim powrócić do dawnych czasów i chociaż przez chwilę poczuć się tak, jak czuli się ludzie w czasach, które już przeminęły. Te wszystkie piękne stroje, dworskie bale i postacie, które zachowywały się inaczej niż zachowują się ludzie obecnie. Wtedy były inne zwyczaje, inne tradycje, a wszystko otaczała aura tajemniczości. Za to wszystko właśnie uwielbiam dworskie romanse. Lubię czytać o miłości, a dodatkowo cały ten klimat jeszcze bardziej pobudza moją wyobraźnię.

Dworskie romanse zachwycają nas szlachetnymi rycerzami, podbijającymi serca swych dam szarmanckim zachowaniem i poświęcają się dla wybranek. To są zupełnie inne historie miłosne, niż współczesne, przez co możemy poznać dawne czasy, przy tym nie zanudzając się na śmierć. Dodanie wątku romantycznego, razem z całym klimatem średniowiecznym i przygodami walecznych rycerzy, tworzy fascynującą powieść. W tych czasach ludzie mieli zupełnie inne myślenie, które możemy poznać, zwyczaje, zamki i zachowania, które już dzisiaj nie obowiązują (czasem szkoda!).