Chroń ją
Ile warta jest
prawda? Czy zasady mogą być nagięte, jeśli tylko winnym dzieje się krzywda?
K.A. Tucker stawia trudne pytania i nie daje jednoznacznych odpowiedzi. Chroń ją to książka, która porusza
trudne tematy, ale też wciąga i przeraża.
Tytuł: Chroń ją
Autor: K.A. Tucker
Wydawnictwo: Filia
Noah nigdy nie
narzekał na swoje życie. Jego matka jest komendant policji, co zapewnia im
bardzo dobrą sytuację materialną. Obraz ten odrobinę psuje fakt, że po
godzinach pracy kobieta nie stroni od alkoholu. Wszyscy zrzucają winę na piętno
sprawę sprzed lat. Okazało się wtedy, że jej policyjny partner zginął z ręki
dealera narkotyków, z którym współpracował. Jednak życie Noaha wywraca się do
góry nogami dopiero, gdy Jackie popełnia samobójstw. Na jego barkach spocznie
ciężar wyjaśnienia afery, która tak ciążyła marce. Czy policjant zamordowany
lata temu był niewinny? Czemu Jackie ukrywała pod podłogą kupę pieniędzy, którą
w pośmiertnym liście każe przekazać jego córce? Czy matka Noah była w to wszystko
zamieszana? Chłopak wie, że musi wyjaśnić tę tajemnicę. Nie spodziewa się
jednak… jak wiele będzie go to kosztować. Nic nie ułatwia fakt, że córka zabitego
policjanta jest pełna gniewu i… seksapilu. Czy ich śledztwo ma szanse na powodzenie?
Sprawy, które próbują odkryć, są groźniejsze, niż mogą przypuszczać.
Powieść już od
pierwszej sceny wciąga nas w gęsty klimat policyjnej nieprawości. Tak,
dokładnie, Tucker porusza problem korupcji wśród stróżów prawa. Bardzo szybko
poznajemy pierwsze poszlaki. Intryga z każdą stroną staje się coraz bardziej
zagmatwana, a liczba podejrzanych rośnie w zastraszającym tempie. Od początku
do samego końca liczy się moralność. To właśnie ona napędza większość wydarzeń i
determinuje los wszystkich bohaterów. Nic w tej książce nie jest jednoznaczne,
a wybór między różnymi wartościami to chleb powszedni naszych bohaterów.
Rodzina? Miłość? Prawda? Sprawiedliwość? Każda decyzja ma swoją cenę.
Na uwagę
zasługuje też ciężki klimat powieści. Nie jest to książka do przeczytania i
zapomnienia. Już od początku Chroń ją angażuje nas w mocno
podejrzane interesy. Pomimo kilku przerywników atmosfera jest wręcz gęsta od wzajemnych
podejrzeń i braku zaufania. Efekt samozwańczego śledztwa może zaszkodzić wielu
osobom, również tym zaangażowanym w wyjaśnienie sprawy. Zagrożenie jest wręcz
namacalne, a każde niedopowiedzenie rodzi kolejne wątpliwości…
I kiedy mówię o
ciężkim klimacie, mam na myśli wyłącznie odczucia towarzyszące poznawaniu
głównego wątku. Od strony stylu książka została napisana bardzo przystępnie.
Czyta się ją z niegasnącym zainteresowaniem, a liczne zwroty wydarzeń nie
pozwalają nam zapomnieć o powieści i cały czas potęgując napięcie.
Podobało mi się
też zestawienie głównych bohaterów. Ich początkowa nieufność i różne
doświadczenia wynikające z przynależności do innych klas społecznych, nie tylko
sprawdzają się jako element fabuły, ale też wiele mówi o społeczeństwie w
Ameryce.
Chroń ją to książka, która pozbawi was złudzeń, ale
też da nadzieję. To powieść, która przeraża, zachwyca, ale przede wszystkim… niesamowicie
wciąga. Czy jesteście gotowi poznać cenę sprawiedliwości? Z tej wycieczki
wrócicie odmienieni!
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!