Otchłań sumienia – Sabina Ogrodnik
Dzisiaj zapraszam Was do Poznania. Tam na dworcu czeka na nas Emilia. W dłoniach dzierży bilet do Warszawy, bo koniecznie musi uciec ze swojego rodzinnego miasta.
Tytuł: Otchłań sumienia
Autor: Sabina Ogrodnik
Wydawnictwo: Novae Res
Przed
kim ucieka? Jakim cudem wpakowała się w tak poważne kłopoty? No i jak to
wszystko się skończy i kto z tej afery ujdzie cało, a kto nie? To pytania,
które będą Wam towarzyszyły od pierwszych stron książki. Pod warunkiem, że tak
szybko złapiecie oddech, bo dzieje się naprawdę wiele, a wydarzenia następują
po sobie z szybkością ogromnego tsunami.
Muszę
Wam się przyznać, że na początku trochę się tej książki przestraszyłam. Przecież
już trochę mnie znacie i wiecie, że uwielbiam się rozkoszować swoim ulubionym
„tłem okołofabularnym”, a tu dostałam ucieczki, pościgi, strzelaniny,
porachunki gangsterskie i niesamowite zwroty akcji. O Jezuniu! – pomyślałam – przecież
oni się tam wszyscy się powybijają, a mnie wezmą jako jeńca. Na szczęście
okazało się, że nie jest tak źle. Pośród tych pędzących na łeb na szyję
wydarzeń powoli będziemy się wczytywać w historię życia Emilii i Michała.
Historie wstrząsające i wzruszające trzeba dodać, czasami zapierające dech w
piersiach. Dowiemy się, jaką drogę przeszli, zanim znaleźli się w tarapatach, w
które i nas wciągnęli. I od razu uprzedzam, nie była to droga usłana różami,
ale za to niezwykle ciekawa.
Wielkie
brawa dla autorki za stworzenie tak ciekawych bohaterów. Emilia to niezwykle
odważna dziewczyna. Czasami szybciej działa niż myśli, ale dzięki temu mamy
wrażenie, że obce jest jej uczucie strachu. Jest również osobą pełną
sprzeczności, bo kiedy poznamy jej wcześniejsze losy, będziemy nie raz się
zastanawiać, jakim cudem nie znalazła w sobie, tej odwagi, którą dzisiaj nas
zadziwia. Jednak będziemy jej kibicować od początku do końca z zapartym tchem.
Z
kolei Michał powinien nam się jawić jako czarny bohater, od którego najalpiej
się trzymać z daleka. Nic z tego. Ten przywódca poznańskiego gangu to człowiek,
którego nie da się nie lubić. Tak, bez chwili wahania potrafi wydać wyrok
śmierci na osobę, która postąpiła nie po jego myśli, ale uwierzcie mi, kiedy
poznacie historię jego życia, będziecie w stanie wiele mu wybaczyć. I polubicie
go równie mocno, jak Emilię.
Autorce
wielkie brawa należą się nie tylko za skonstruowanie niezapomnianych bohaterów,
ale również za całą fabułę, za niespodziewane zwroty akcji i zakończenie
wbijające w fotel. Niektóre rozwiązania zaskoczyły mnie totalnie i naprawdę w
życiu bym nie pomyślała, że autorka pójdzie w tę stronę, a zakończenie? No cóż,
namieszała pani Sabina, oj namieszała.
Uprzedzam
uczciwie, że pewne sceny swoją grozą zmrozić mogą Wam krew w żyłach. Nie epatują
one może szczególnym okrucieństwem, ale porachunki gangsterskie rządzą się
jednak swoimi prawami, a zwykły czytelnik nie zawsze jest przyzwyczajony to tak
bezdusznego wydawania wyroków śmierci lub znęcania się nad wydawałoby się Bogu
ducha winnymi ludźmi. Ja bynajmniej nie byłam, lecz nie przeszkodziło mi to w
pozytywnym odbiorze tej książki.
Otchłań
sumienia to bardzo dobra sensacyjna powieść, którą czyta się jednym
tchem, ale długo się jej nie zapomina. Polecam ją serdecznie, bo gwarantuję
dobrą, intrygującą rozrywkę na niestety nadchodzące jesienne wieczory. A podróż
do świata Emilii i uczestnictw w tych niebezpiecznych przygodach pozwoli Wam
zapomnieć o jesiennych szarugach. Miłej lektury!
Dorota Skrzypczak
Dzięki za recenzję! Lubię książki, gdzie fabuła tylko przyśpiesza, a bohaterowie są naprawdę dopracowani. To wydanie od Novae Res może być tym czego ostatnio szukałam w książkach. Co prawda nigdy nic nie czytałam od autorki, ale po przeczytaniu recenzji na pewno dam szansę. Brakowało mi ostatnio dobrej powieści sensacyjnej. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka przeszła bez wiekszego echa, a naprawdę warto po nią siegnac 😉
Usuń