środa, 12 września 2018

Twarz Grety di Biase


Jak przystało na okres wakacyjny, trochę sobie ze mną popodróżujecie. Dzisiaj zabiorę Was w fascynującą i niezapomnianą podróż do Włoch. Tylko na chwilę po drodze, zahaczymy o Wrocław, gdzie czeka na nas Adam Dancer, właściciel małej galerii sztuki.

Tytuł: Twarz Grety di Biase
Autor: Magdalena Knedler
Wydawnictwo: Novae Res 

Adam zabierze nas do Włoch w poszukiwaniu tajemniczej malarki, której obrazy go zafascynowały, a prowadzona z nią korespondencja zaintrygowała go jeszcze bardziej i poruszyła w nim emocje, o których już dawno zapomniał. Jak ta wyprawa wpłynie na życie Dancera i jak bardzo je zmieni?  Przekonajcie się sami.

Ja ze swojej strony gwarantuję Wam, że kartki będziecie przewracać w ekspresowym tempie. Bo tak bardzo będziecie chcieli się dowiedzieć, jakie tajemnice kryją i Greta i Adam.

Bohaterowie tej książki są bardzo nietuzinkowi i niesztampowi. Adam to człowiek żyjący schematami i niecierpiący, kiedy coś ten schemat ośmiela się zaburzyć. Codziennie wykonuje tę samą serię czynności, zjada takie same posiłki, sprząta te same miejsca i czuje się spełniony, kiedy wszystko zdaje się być na swoim miejscu. Wiemy tylko tyle, że nie zawsze był taki, na jego postępowanie wpłynęło tragiczne zdarzenie z przeszłości. I bardzo chcemy się dowiedzieć, co takiego się stało i tak bardzo zdeterminowało życie Adama. A jednocześnie z uśmiechem na ustach obserwujemy, jak tajemnicza Greta powoli sprawia, że Adam wykluwa się z tej swojej skorupy powtarzalności i ku zaskoczeniu wszystkich dookoła podejmuje decyzję o podróży do Włoch.

I kiedy z jednej strony z zapartym tchem śledzimy przemianę Dancera, to cały czas  wczytujemy się w historię Grety, którą zdawkowo zdradza w swoich e-mailach. I już nie możemy się doczekać, kiedy poznamy wszystkie tajemnice tej niezwykłej pary.

Ale Twarz Grety di Biase to nie tylko Adam i Greta. Autorka tworzy tu wspaniałą galerię, malowniczych postaci, wśród których prym wiedzie Zygmunt, zdolny malarz i kolorowy ptak, przyjaciel Adama, który zdaje się go rozumieć jak mało kto i pomaga wyjść z marazmu, w jaki tenże zapadł. Jest również młoda Nita, jej historia wielu z Was zapadnie prosto w serce.

I jest również wiele niezapomnianych postaci, które spotkamy podczas podróży po Włoszech. Mają nam one do opowiedzenia przepiękne historie. Naprawdę warto je poznać.

W swej powieści autorka nie tylko funduje nam fantastyczną podróż do Włoch, ale również pozwala nam wziąć udział we wspaniałej lekcji malarstwa włoskiego. Opisy obrazów, o których rozmawiają i, które spotykają na swojej drodze nasi bohaterowie są bardzo sugestywne i dokładne. Przy okazji również poznajemy ich historię i odwiedzamy wiele włoskich zabytków. Toż to moje ulubione tło okołofabularne z prawdziwego zdarzenia:):) I piękna lekcja na całe życie.

Serdecznie zapraszam do lektury, przeżyjecie przepiękną włoską przygodę i dowiecie się wielu ciekawych rzeczy. Miłej lektury!

A i jestem bardzo ciekawa, czy wielu z Was na koniec zada sobie pytanie: a może ja też kiedyś przywłaszczyłam/łem sobie czyjś życiorys?
 Dorota Skrzypczak

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates