Twarz Grety di Biase
Jak przystało na okres
wakacyjny, trochę sobie ze mną popodróżujecie. Dzisiaj zabiorę Was w fascynującą
i niezapomnianą podróż do Włoch. Tylko na chwilę po drodze, zahaczymy o Wrocław,
gdzie czeka na nas Adam Dancer, właściciel małej galerii sztuki.
Tytuł: Twarz Grety di Biase
Autor: Magdalena Knedler
Wydawnictwo: Novae Res
Adam
zabierze nas do Włoch w poszukiwaniu tajemniczej malarki, której obrazy go
zafascynowały, a prowadzona z nią korespondencja zaintrygowała go jeszcze
bardziej i poruszyła w nim emocje, o których już dawno zapomniał. Jak ta
wyprawa wpłynie na życie Dancera i jak bardzo je zmieni? Przekonajcie się sami.
Ja ze
swojej strony gwarantuję Wam, że kartki będziecie przewracać w ekspresowym
tempie. Bo tak bardzo będziecie chcieli się dowiedzieć, jakie tajemnice kryją i
Greta i Adam.
Bohaterowie
tej książki są bardzo nietuzinkowi i niesztampowi. Adam to człowiek żyjący
schematami i niecierpiący, kiedy coś ten schemat ośmiela się zaburzyć.
Codziennie wykonuje tę samą serię czynności, zjada takie same posiłki, sprząta
te same miejsca i czuje się spełniony, kiedy wszystko zdaje się być na swoim
miejscu. Wiemy tylko tyle, że nie zawsze był taki, na jego postępowanie wpłynęło
tragiczne zdarzenie z przeszłości. I bardzo chcemy się dowiedzieć, co takiego
się stało i tak bardzo zdeterminowało życie Adama. A jednocześnie z uśmiechem
na ustach obserwujemy, jak tajemnicza Greta powoli sprawia, że Adam wykluwa się
z tej swojej skorupy powtarzalności i ku zaskoczeniu wszystkich dookoła
podejmuje decyzję o podróży do Włoch.
I
kiedy z jednej strony z zapartym tchem śledzimy przemianę Dancera, to cały
czas wczytujemy się w historię Grety,
którą zdawkowo zdradza w swoich e-mailach. I już nie możemy się doczekać, kiedy
poznamy wszystkie tajemnice tej niezwykłej pary.
Ale Twarz
Grety di Biase to nie tylko
Adam i Greta. Autorka tworzy tu wspaniałą galerię, malowniczych postaci, wśród
których prym wiedzie Zygmunt, zdolny malarz i kolorowy ptak, przyjaciel Adama,
który zdaje się go rozumieć jak mało kto i pomaga wyjść z marazmu, w jaki tenże
zapadł. Jest również młoda Nita, jej historia wielu z Was zapadnie prosto w
serce.
I
jest również wiele niezapomnianych postaci, które spotkamy podczas podróży po Włoszech.
Mają nam one do opowiedzenia przepiękne historie. Naprawdę warto je poznać.
W
swej powieści autorka nie tylko funduje nam fantastyczną podróż do Włoch, ale
również pozwala nam wziąć udział we wspaniałej lekcji malarstwa włoskiego.
Opisy obrazów, o których rozmawiają i, które spotykają na swojej drodze nasi
bohaterowie są bardzo sugestywne i dokładne. Przy okazji również poznajemy ich
historię i odwiedzamy wiele włoskich zabytków. Toż to moje ulubione tło okołofabularne
z prawdziwego zdarzenia:):) I piękna lekcja na całe życie.
Serdecznie
zapraszam do lektury, przeżyjecie przepiękną włoską przygodę i dowiecie się
wielu ciekawych rzeczy. Miłej lektury!
A i
jestem bardzo ciekawa, czy wielu z Was na koniec zada sobie pytanie: a może ja też kiedyś przywłaszczyłam/łem
sobie czyjś życiorys?
Dorota Skrzypczak
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!