Gospoda pod Bocianem – Katarzyna Droga
My, czytelnicy, lubimy powieści oparte na silnych emocjach. Ale w jakich historiach ich szukamy? Z reguły w dość... trywialnych. A to dramaty miłosne nastolatków, innym razem kobieta, która zaczyna życie od nowa po nieudanym małżeństwie. Nie są to proste sytuacje, ale ich wydźwięk zupełnie blednie w obliczu... wojny. Lubisz się wzruszać przy czytaniu? Zdarza ci się płakać nad losem bohaterów? Sięgnij po „Gospodę pod Bocianem”, by poznać prawdziwe emocje!
Tytuł: Gospoda pod Bocianem
Autor: Katarzyna Droga
Wydawnictwo: Editio
Sama nie wiem, czego spodziewałam się
po tej książce, ale zdecydowanie nie tego! Niezwykle emocjonalna,
porywająca i dająca do myślenia. Wciągająca i wzruszająca już
od pierwszej strony. Autorka, za sprawa fascynującej opowieści i
świetnej narracji, porywa czytelnika w niezwykłą wyprawę, przez
czas, przez historię swojej rodziny i całego narodu!
„Tego mnie wojaczka nauczyła-odpowiedział- że człowiek bezpieczny to człek bogaty. Ciało ludzkie rwie się od kul jak szmata. Zdrowie nic tu nie da, szczęścia łut więcej. A moneta przetrwa…”.
Główna akcja książki rozgrywa się
daleko w przeszłości, ale wszystko zaczyna się teraz, we
współczesnej Polsce, w domu pisarki. Ta opowieść, pełna
tajemnic, pojawia się w jej życiu przez przypadek, ale kiedy tam
trafia, nie daje jej spokoju. To doprowadza do rozmowy z nestorem
rodu Bogoszów. Człowiekiem, który wiele w życiu doświadczył, i
który czuje, że nadszedł moment, by opowieść o jego bliskich
ujrzała światło dzienne. I właśnie tak przenosimy się w
przeszłość. Za sprawą wielu rozmów, wspomnień, słów, ale też
niedopowiedzeń. Ten zabieg, powoli wprowadzający nas w sedno
opowieści, jest naprawdę świetny i przede wszystkim,
niejednorazowy! Podczas lektury kilkukrotnie będziemy na chwilę
„wracać” do współczesności. W tych momentach za każdym razem
miałam wrażenie, jakbym się ocknęła z zasłuchania, jakbym sama
uczestniczyła w tych spotkaniach, wsłuchiwała się w pełną
emocji relacje starszego mężczyzny.
Bo trzeba przyznać, że opowieść
jest porywająca i wzruszająca jednocześnie. „Gospoda pod Bocianem” obnaża przed nami wszystkie najtrudniejsze momentu
Polski XX wieku. Śledzimy zagmatwane losy rodziny Bogoszów, których
los nigdy nie oszczędzał. Angażujemy się w ich życie codzienne,
problemy i bolączki, by wraz z wybuchem wojny zdać sobie sprawę,
jak trywialne to było. Zaczynamy się zastanawiać nad tym, co jest
w życiu ważne. Powstrzymując łzy, nie raz zastanowimy się, w jak
dobrym momencie przyszło nam żyć, jak wiele cierpień i bólu
dotknęło wcześniejsze pokolenia.
"Nigdy nie dowiedziałabym się tego wszystkiego i nie opisałabym dziwnej historii Bogoszów, gdyby nie miłość i przypadek, zjawiska naturalnie ze sobą splątane. Miłość dwojga studentów, trochę dziwna i niedzisiejsza, bo mimo dwudziestego pierwszego wieku, ery komórek i internetu, przypadkiem spotkała ich w najprawdziwszym pałacu. Moja własna miłość do podlaskiej ziemi, starych szpargałów i przeszłości, która wyskakuje z kufrów i ze strychu przypadkiem i kiedy chce. Wreszcie miłość starego człowieka do wnuczki, do wynalazków, a także do…. fotografii".
Za pomocą zagmatwanej historii zarówno
kraju, jak i rodziny, autorka porusza wiele zagadnień społecznych,
ale też egzystencjalne. Czy podziały społeczne naprawdę mają
racje bytu? Co decyduje o wartości człowieka i ile warte są
konwenanse? Bohaterom przyjdzie zrewidować własne podejście do
wielu spraw.
Nie sposób też nie docenić, że
autorka unika jakiegokolwiek pouczania, nie ma tutaj tyrad, czy
moralizatorstwa. Samo życie, prawdziwe emocje i dynamiczna opowieść.
Fabuła jest napisana w sposób niezwykle wciągający. Na uznanie
zasługuje też magiczna okładka, piękna grafika, która przyciąga
wzrok, jest jednocześnie melancholijna i delikatna. Jakby w
kontraście do ilustrowanej historii.
„Gospoda pod Bocianem” to opowieść
piękna, poruszająca, dająca do myślenia. I jednocześnie trudna,
bolesna, otwierająca oczy i rany. Porywa, jako mało która,
wzrusza, niczym własne przeżycia. Ale przede wszystkim, jest to
książka wartościowa i bardzo potrzeba, w każdym czasie i każdemu.
Polecam i uprzedzam. Nie będziecie mogli się oderwać, ale też po
przeczytaniu nie dacie rady o niej zapomnieć.
Jeśli znajdę więcej czasu to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Koniecznie! Ta książka zdecydowanie warta jest uwagi :)
UsuńSympatycznie trafić na książkę, która nie tylko wywołuje wiele emocji, ale jeszcze na długo pozostaje w pamięci czytelnika, skłaniając go do refleksji. :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam czytać tę powieść, jednak kompletnie nie mogłam się wciągnąć w tę historię ;)
OdpowiedzUsuń