Kwiaciarka – Xavier de Montepin
Nadszedł dzisiaj czas, byśmy jeszcze raz wsiedli do wehikułu czasu, i ponownie udali się do dziewiętnastowiecznej Francji. Najwyższa pora sprawdzić co słychać u naszych przyjaciół Francuzów, nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności wplątanych w tragiczne wydarzenia.
Tytuł: Kwiaciarka
Seria: Kwiaciarka tom 2
Seria: Kwiaciarka tom 2
Autor: Xawier de Montepin
Wydawnictwo : Dragon
Mam nadzieję, że
jeszcze ich pamiętacie, bo tak jak obiecywałam, nadszedł czas, by
sprawiedliwości stało się zadość. Będziecie musieli jednak
trochę uzbroić się w cierpliwość, bo zanim to się stanie, wiele
się wydarzy. Hrabina de Lagarde będzie snuła kolejne intrygi,
nasza tytułowa kwiaciareczka spotka miłość swojego życia, a
kilku innych bohaterów zrobi wszystko, by zbrodniarze zapłacili za
swój niecny czyn. Będzie naprawdę ciekawie i gwarantuję Wam, że
z niecierpliwością będziecie przewracać kartki, aby dowiedzieć
się jak to wszystko się skończy.
Jak na pewno pamiętacie, w
recenzji pierwszego tomu narzekałam trochę na narrację, do której
nie mogłam się przyzwyczaić. W drugim tomie nie zmieni się nic,
ale to akurat dobrze, bo przecież gdyby ta część napisana była
innym stylem, to dopiero byłby zarzut. Znaczyłoby to ni mniej, ni więcej, że tę część napisał ktoś zupełnie inny, a tak
oczywiście nie jest. Mamy tu do czynienia z dosłowną kontynuacją
części pierwszej. Czytelnikom, którzy nie czytali mojej
poprzedniej recenzji odradzam rozpoczynanie lektury od opisanej tu
książki. Zacznijcie od poprzedniego tomu, bo naprawdę nie
będziecie wiedzieli o co chodzi, a cała historia warta jest
poznania.
Przyczepiałam się
również do tytułu i utyskiwałam, że tytułowa kwiaciarka nie
jest bohaterką pierwszoplanową. Tutaj będzie jej już więcej i z
drżeniem serca obserwować będziemy jej uczuciowe perypetie, ale tak
naprawdę u wszystkich bohaterów będzie się działo wiele.
Nie wypieram się swoich
zarzutów, które miałam po lekturze poprzedniego tomu, tu pod tym
względem nie zmieniło się nic, ale tak jak wtedy gorąco zachęcam
Was do przeczytania tej powieści. Jeżeli znacie część pierwszą,
na pewno nie muszę Was do niczego namawiać, bo niewątpliwie nie
możecie się doczekać jej kontynuacji. Jeżeli ktoś z Was nie zna
jeszcze tej książki, niech również się nie waha i szybko
zaopatrzy się w obie części,w dziewiętnastowiecznej Francji przeżyjecie niezapomnianą i wzruszającą przygodę życia.
Reasumując, tak naprawdę
jeżeli chodzi o tę powieść, mam tylko jeden zarzut, Uważam, że
nie powinna ona być rozdzielona na dwie części, lecz wydana w
jednym tomie. Bo tak naprawdę drugi tom, to urwana w pewnym momencie
część pierwszego tomu, a nie tak modna dziś kontynuacja losów
bohaterów. Jeżeli niezorientowany czytelnik zaopatrzy się
nieświadomie tylko w tom pierwszy, po lekturze może poczuć się
rozczarowany. Chyba nie muszę Wam tłumaczyć jakie to uczucie,
kiedy musimy czekać na ciąg dalszy przygód ukochanych bohaterów.
Rozumiem, że wydawcy
chodziło przede wszystkim o wygodę czytelnika, bo czytać na
przykład w tramwaju tysiąc-stronicową cegłę może być różnie.
Jednakże w antykwariacie, w którym pracuję stoi na półce
Żebraczka, tego samego autora co Kwiaciarka wydana w jednym tomie, liczy dokładnie 1039 stron i uwierzcie
mi, sprawdziłam, da się ją czytać.
Oczywiście,
ten zarzut to tylko taka osobista dygresja, a te dwa tomy musicie
przeczytać i już. Serdecznie zapraszam na historyczną
wycieczkę do Paryża, bo bohaterowie mają wiele do opowiedzenia.
Miłej lektury!
Dorota Skrzypczak
fajna ksiażka ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie 😉
UsuńChętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńPolecam 😉
Usuń