Klub fanek W.M. Oliwia – Majka Milejko
Wszystko, co dzieje się pierwszy raz jest tak intensywne, tak fascynująco nieznane. Młodość rządzi się swoimi prawami. Kocha się wtedy jakoś tak inaczej, całym serce, bez zastanowienia. Zauroczenia piosenkarzami, czy aktorami to chleb powszedni. Ah ta młodość!
Tytuł: Klub fanek W.M. Oliwia
Seria: Klub fanek W.M. (tom 1)
Autor: Majka Milejko
Wydawnictwo: Mazowieckie
Trzy różne nastolatki i jeden idol.
Oliwia jest sympatyczną i spokojną kujonicą. Alicja gubi się w
cieniu własnej siostry i ma zaniżone poczucie własnej wartości. Z
kolei Milka to szalona zakupoholiczka, która skrywa w sobie bardzo
zdolną projektantkę. Łączy je kilka rzeczy, chcą młode,
interesują ich chłopcy i kochają aktora pewnego popularnego
serialu. Wszystko nabiera tempa od zainstalowania pewnej aplikacji
randkowej...
To opowieść o nastolatkach, dla
nastolatek. Klimatem książka podobna jest do „Wędrujących
jeansów”. Uwielbiam powieści młodzieżowe, bardzo często po nie
sięgam, chociaż teoretycznie to już nie mój przedział wiekowy.
Tym razem warto zaznaczyć, że jest to tytuł adresowany do młodego
odbiorcy, i mam tutaj na myśli wczesne naście lat. Czemu?
"Jestem przekonana, że to była bardzo ważna scena,jak zresztą zawsze. (...) Zadam Ci tylko jedno pytanie: lekcje odrobione?".
Przede wszystkim prosty, bardzo
młodzieżowy język. Chociaż bohaterki nie sypią slangiem, jak z
rękawa, to jednak da się wyczuć współczesne podejście do wielu
spraw. Ich styl wypowiedzi jest typowy dla nastolatek i momentami
maiłam wrażenie, że młodszych, niż to wynika z fabuły. Chociaż
dziewczyny teoretycznie mają po 17 lat, kilka razy zachowują się
dość trywialnie.
Sam wątek główny jest naprawdę
słodki, delikatny i romantyczny. Nie znajdziecie tutaj żadnych
wulgarnych scen, czy erotycznych fantazji, które mimo wszystko
często pojawiają się w powieściach z bohaterkami w tym wieku.
Dlatego po książkę może sięgnąć nawet dwunastoletnia
dziewczynka.
"– To wyzysk.
– To małżeństwo – poprawiła go mama i dopiła za niego kawę".
Sam bieg wydarzeń jest może
przewidywalny, ale bardzo przyjemny. O ile początek to opisy
typowych problemów nastolatek, to sama końcówka jest naprawdę
intensywna i wciągająca. Aż chciałoby się sięgnąć od razu po
następny tom. Jestem naprawdę ciekawa, jak potoczy się fabuła w
kontynuacji, zwłaszcza że następne części będą pisane z
perspektywy kolejnych bohaterek.
„Klub fanek W.M. Oliwia” to ciepła,
romantyczna i bardzo młodzieżowa książka. Świetny tytuł dla
dorastających dziewczynek.
"Klub fanek W.M. Oliwia" Moniki Milejko otwiera bardzo przyjemny cykl młodzieżowy, a książkę czyta się świetnie. Ciepła, momentami zabawna historia, która zaraża pozytywnym nastrojem. Polecamy! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale na ten moment nie mam jej w planach przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuń