Matki i córki – Ałbena Grabowska
Relacje między pokoleniami nie zawsze są łatwe. Czasy się zmieniają, a gdy dochodzą do tego trudne doświadczenia... rozmowa bywa naprawdę trudna. Jednak przeszłość, obojętnie jak traumatyczna, jest ważna. Zepchnięta pod dywan zawsze wróci i zajmie należne dla siebie miejsce. W pamięci i sercach następnych pokoleń.
Tytuł: Matki i córki
Autor: Ałbena Grabowska
Wydawnictwo: Marginesy
W domu Lili od zawsze były tylko
kobiety: matka, babcia i prababcia. Każda z nich była na swój
sposób zamknięty. Niestety, dopiero gdy wszystkie odeszły, Lilia
zaczęła zastanawiać się nad powodami ich milczenia. Co
spowodowało w nich tak głęboką niechęć do wspominania
przeszłości? Gdzie się podziali ci wszyscy mężczyźni, którzy
powinni tworzyć rodzinę? Zagubiona w poszukiwaniu własnej
tożsamości coraz bardziej zagłębia się w rodzinną przeszłość.
Czy prawda, do której dojdzie, nie będzie dla niej zbyt ciężka?
„Całe życie to następstwo decyzji, które można podejmować wyłącznie na podstawie poprzednich.”
„Matki i córki” to powieść o
ogromnym ładunku emocjonalnym. Autorce udało się jednocześnie
poruszyć i niesamowicie wciągnąć czytelnika. Ładunek emocjonalny
jest naprawdę intensywny. Losy kobiet przypadają na bardzo burzliwe
momenty dziejowe, zmuszając je do walki o wolność i własne życie.
Życie każe im weryfikować wzniosłe idee i poglądy. To, co kiedyś
wydawało się ważne, w momencie próby nic nie znaczy.
Początek książki jest niepozorny,
jednak z każdą następną stroną coraz bardziej zagłębiamy się
rodzinną tajemnicę i coraz mocniej pragniemy odkryć sekret trzech
pokoleń kobiet. Fabuła jest naprawdę intrygująca i poruszająca.
Narracja prowadzona jest naprzemiennie z perspektywy czterech
bohaterek. I chociaż każda z nich rozgrywa się w innym momencie,
czytelnik nie ma problemu ze zorientowaniem się w opowieści.
Specyficzna narracja w pewien sposób
porównuje losy każdej z bohaterek. Stajemy się świadkami wydarzeń
historycznych, które na trwałe odbiły piętno na kraju, ale też
rodzinie. Tło historyczne jest dopracowane i świetnie uzupełnia
opowieść. Stawa też przed czytelnikiem trudne pytania o to, czy
wszystko uzasadniają trudne czasy? Czy walka o przeżycie warta jest
wszelkich ofiar?
„Miłość- początek wszystkich nieszczęść. Brak miłości – nieszczęśliwy koniec”.
Podobało mi się też zdjęcie z
panteonu samego wątku miłośnego. W powieściach wszystko odbywa
się dość rutynowo, miłość od pierwszego wejrzenia, a zaraz po
niej mnóstwo romantycznych uniesień. W tej książce wszystko
wygląda inaczej, może nie mniej emocjonalnie, ale bardziej życiowo
i przyziemnie.
„Matki i córki” to książka
niesamowita, świetnie napisana, poruszająca ważkie tematy i
niedająca łatwych odpowiedzi. Jednocześnie wciąga i przeraża,
opowiada o czasach trudnych i zmusza do zastanowienia się nad
pewnymi sprawami. W końcu jest to również dająca do myślenia
relacja z życia czterech pokoleń kobiet, opowiadająca o tym, jak
zmieniło się życie, jak inaczej wyglądają teraz problemy
społeczne. Ta książka jest nie tylko ciekawa, ale też
wartościowa. Polecam każdemu, kto podczas czytania lubi przeżyć
coś wyjątkowego.
Cieszę się, że książka tak bardzo Ci się podobała, ponieważ sama również będę ją wkrótce czytała. 😊
OdpowiedzUsuńMIło kiedy książka wciąga :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już czeka na mojej półce :)
OdpowiedzUsuń