Pod powierzchnią – Anna Dembrowska
Tajemnice, straty, poszukiwania… Jeśli macie ochotę na poznanie historii zaginięcia dwóch chłopców zajrzyjcie do książki Anny Dembowskiej. Czy obie sprawy są ze sobą powiązane? Odpowiedź odkryjecie pod powierzchnią…
Tytuł: Pod powierzchnią
Autor: Anna Dembrowska
Wydawnictwo: Edipresse
Po raz pierwszy sięgnęłam po tę książkę po obejrzeniu serialu, który bardzo mnie zainteresował. Pod powierzchnią to produkcja, której pierwszy sezon został wyemitowany w 2018 roku przez stację TVN. W obsadzie aktorskiej znalazła się m.in. Magdalena Boczarska, Bartłomiej Topa i Łukasz Simlat. Ta opowieść o znajomych i traumatycznych wydarzeniach, które łączą ich na zawsze bardzo przypadła mi do gustu, a śledząc ich losy nawet nie spostrzegłam się kiedy skończyło się wszystkie 7 zaplanowanych odcinków serii. Książkę Anny Dembrowskiej, która ukazała się nakładem wydawnictwa Edipresse odkryłam dość przypadkowo. Muszę stwierdzić, że sięgnięcie do niej skutecznie zajęło mój czas w oczekiwaniu na kolejny sezon serialu!
Historia przedstawiona w książce, a jednocześnie inspirowana serialem wywołała u mnie pozytywne emocje. Co prawda czytanie książki po obejrzeniu serialu nie jest już takie świeże i zaskakujące, ale w książce są elementy, których nie odnajdziemy w serialu. Niestety nie da się tak do końca oddzielić wydarzeń z serialu i książki, więc mimowolnie zaczynałam łączyć fakty i doszukiwać się podobieństw. Akcja powieści toczy się w Płocku, a główną bohaterką jest komisarz Byczewska, która zmaga się z poszukiwaniami porwanego Kacpra. Śledztwo nie jest łatwe, a dodatkowo porwany zostaje kolejny chłopiec – Maks. W mieście wybucha nie mała panika, a komisarz musi zmierzyć się z presją społeczeństwa. Media zaczynają łączyć obie sprawy, choć policja nie ma jednoznacznych dowodów na ich powiązanie.
Rodzina Gajewskich, której Maks oddalił się w niewyjaśniony sposób podczas przebywania pod opieką niani oraz rodzina Jaworskich, których Kacper zaginął na festynie to tylko książkowe przykłady rodzin, którym przyszło się zmagać z zaginięciem dziecka. To trudne sytuacje, w których każda godzina ma ogromne znaczenie dla finału akcji poszukiwawczej przez policję. Porwanie stanowi dość częsty motyw w literaturze czy filmie. Warto zwrócić uwagę na to, by szczególnie małe dzieci podczas imprez masowych zabezpieczyć w dane osobowe czy numer telefonu, który może być kluczowy w razie ich zaginięcia.
Sam pomysł na książkę mogę uznać za ciekawy. Ponadto czytało mi się ją bardzo przyjemnie,
jednak po ostatnich jej stronach stwierdziłam, że czegoś mi brakowało. Zdecydowanie końcówka niezbyt przypadła mi do gustu, przez co nieco się zawiodłam. Oczekiwałam troszkę innego zakończenia, ale domyślam się dlaczego autorka postanowiła zwieńczyć końcówkę w taki, a nie inny sposób. Podsumowując uważam, że po książkę warto sięgnąć, niezależnie czy serial już widzieliście czy też macie to dopiero w planach.
Jeden z moich ulubionych cytatów z książki przedstawiam poniżej. Jest to tylko część, więc zachęcam do przeczytania jego całości w książce. Jest w nim dużo pokładów lekkości, a wyobraźnia zaczyna puszczać korzenie. Takie opisy powodują swobodne zatapianie się w czytanej lekturze – do czego serdecznie Was zachęcam!
"Pod powierzchnią wszystko jest zaprzeczeniem, gdy nie masz skrzeli, życie się kończy, a zaginiony staje się trofeum morskich potworów (…). Pod powierzchnią człowiek przekształca się, dzieli migruje, wraca do macierzy, bo przecież sam składa się w większości z wody i woda w nim płynie dalej, nawet gdy już nie oddycha".
Patrycja Sobierajska
Jakoś nie do końca ta książka do mnie przemawia. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiemy, nie jest to pozycja w stylu wielkie wow, ale serial warto zobaczyć ;)
UsuńOglądałam serial i zdecydowanie sięgną po książkę :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na wrażenia po lekturze ;)
UsuńNie oglądałam serialu :)
OdpowiedzUsuńCiekawa polska produkcja, warto obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuń