Nowy dom – Kaja Kujawska
Dzisiaj zabiorę Was do Warszawy i Podkowy Leśnej, gdzie czekają na nas młoda pani architekt Alina i jej babcia Teresa Zawilska, właścicielka stajni w Podkowie Leśnej.
Tytuł: Nowy dom
Autor: Kaja Kujawska
Wydawnictwo: Novae Res
Będziemy towarzyszyć Alinie podczas rozpoczęcia nowego życia w Warszawie. Będzie naprawdę ciekawie. Nowa praca, nowe wyzwania, nowe przyjaźnie i trzech przystojnych facetów. Wyobrażacie sobie, co może się dziać? Z Teresą również nudzić się nie będziecie. Jej wojenne losy są naprawdę pasjonujące i poznacie je na pewno z wielką przyjemnością.
Konstrukcja tej powieści jest nam już bardzo dobrze znana. Od czasu do czasu zabieram Was na takie wycieczki, gdzie co rozdział podróżujemy w czasie. Tym razem znowu będziemy się przemieszczać ze współczesnej Warszawy do stolicy czasów II wojny światowej. Poznamy fascynującą wojenną historię Teresy, którą jestem pewna, przeczytacie z wielkim zainteresowaniem. Będzie to opowieść o wielkiej miłości i pięknej przyjaźni, które w tak ciężkich czasach również miały szansę zaistnieć i przetrwać.
Jestem również przekonana, że bardzo polubicie obie nasze bohaterki. Alina to przesympatyczna, ambitna dziewczyna, która bez trudu znajduje w Warszawie nowych przyjaciół i świetnie sobie radzi na stanowisku pani architekt w firmie Murowane. Prym w tej powieści wiedzie jednak babcia Teresa. Nie sposób pokochać tej wspaniałej staruszki, która w dojrzałym wieku kupuje stary dom w Podkowie Leśnej i spełnia marzenie swojego życia, otwierając tam stajnię. Zresztą jak się okaże hartu ducha i odwagi nie brakowało jej nigdy, o czym świadczą jej wojenne losy.
Kaja Kujawska, jak się okazuje, posiada niewątpliwie umiejętność kreowania oryginalnych i nietuzinkowych bohaterów. Alina i Teresa są naprawdę wspaniałe, lecz swoją barwną osobowością ujęła mnie również Lilka. No i poznacie również Lucynę, niesamowitą szefową biura Murowane. Jej postać zapadła mi w pamięci na długo.
Jest w tej powieści coś jeszcze, co przyciągnęło moją uwagę. Jest to mianowicie obraz wojennej i powojennej Warszawy. W czytanych przeze mnie ostatnio powieściach z tamtych czasów dominowały strach, śmierć i przerażenie. Tu to wszystko nie rzuca się tak bardzo w oczy. Oczywiście naszym bohaterom nie jest łatwo, w którymś momencie Teresa ucieka z pociągu, w którym trwa łapanka, ale nie ma tu trupów na ulicach i wszechobecnych wtedy hitlerowskich mundurów. I co znamienne, nasza bohaterka na swojej drodze spotyka wielu naprawdę życzliwych ludzi, którzy pomagają wszystkim dookoła, przez co życie w tych trudnych czasach staje się łatwiejsze. Uważam, że takie ukazanie tamtejszych czasów jest dobrym rozwiązaniem, bo historia Teresy naprawdę wciąga i wzrusza.
Znacie już kilka moich literackich bzików takich jak "tło okołofabularne", onomastyka czy kulinaria w powieści. Dzisiaj przyznam Wam się do jeszcze jednego. Bardzo interesują mnie zawody i miejsca pracy bohaterek. Lubię podglądać je w codziennej pracy i od czasu do czasu dowiedzieć się czegoś nowego. Tutaj miałam przyjemność podejrzeć od kuchni zawód architekta i bardzo mi się to podobało. Tak samo jak historia Biura Odbudowy Stolicy, w którym pracowała Teresa. Z wielką przyjemnością czytałam opisy pracy Aliny i jej kolegów nad Muzeum Odbudowy Stolicy, a już migawki z autentycznych prac odgruzowywania powojennej Warszawy pochłaniałam z szeroko otwartą buzią.
Serdecznie zapraszam Was do tej podróży. Naprawdę warto poznać historię tych dwóch niesamowitych kobiet. Odpoczniecie, wzruszycie się, nie raz i nie dwa głośno zaśmiejecie i naprawdę przemiło spędzicie czas w ich towarzystwie.
A już niedługo zabiorę Was do przesympatycznej Majki i jej przyjaciół. Do następnego!
Dorota Skrzypczak
Z chęcią te książkę przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Na tą książkę mam ogromną ochotę!
OdpowiedzUsuń