Siedem bram – Adam Faber
Ostatnio magia zdominowała moje recenzje! Chyba przejadły mi się obyczajówki, bo coraz chętniej sięgam po powieści z wątkami fantastycznymi. Jako że Kraina Jaaru wciąż ma przed nami wiele tajemnic, dziś pora na tom trzeci! Zapraszam!
Tytuł: Siedem bram
Cykl: Kroniki Jaaru (tom 3)
Cykl: Kroniki Jaaru (tom 3)
Autor: Adam Faber
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Wydawać by się mogło, że wszystko jest tak, jak być powinno.
Kate nareszcie ma u swojego boku ukochanego Jonathana, z kolei w Jaarze szykuje
się niemała uroczystość. Jednak tę sielankę prędzej, czy później musiało coś
przerwać. W tajemniczych okolicznościach tuż przed swoim ślubem, zniknęła Fione
ỳl Maas! Kto za tym stoi? Strażnikom przyjdzie zmierzyć się z wieloma mrocznymi
istotami i otworzyć niejedne drzwi, by się tego dowiedzieć.
Tak, wspomnę o tym po raz trzeci, uwielbiam wizualną stronę
tej serii. Naprawdę jest na co patrzeć, bo wydanie jest wprost przepiękne.
Gruba okładka, magiczna ilustracja oraz bardzo wygodny do czytania druk.
Przyjemność sprawia już samo trzymanie tej książki w rękach, a potem… jest już
tylko lepiej.
Widać wyraźnie, że nasza bohaterka nieuchronnie dojrzewa.
Nie ma już śladu po roztrzepanej dziewczynce, Kate powoli staje się młodą
kobietą, coraz bardziej świadomą swojej magii i roli. Oczywiście momentami
wciąż zdarza jej się podjąć mało rozsądne decyzje, ale jest teraz o wiele bardziej
wyważona.
Bez zmiany opowieść oczarowała mnie wykreowanym światem.
Tak, wiem, ja po prostu kocham takie wątki, ale z każdym kolejnym tomem Jaar
staje mi się coraz bliższy. Jednak jeśli wcześniej mieliście tę rzeczywistość
za trochę niebezpieczną baśń, trzecia część okazuje jego mroczną stronę w
pełnej krasie.
Jeśli zaś chodzi o fabułę, to „Siedem bram” skupia się
przede wszystkim na poprowadzeniu wątku głównego. Mniej tutaj kwestii
pobocznych, chociaż i one co jakiś czas się pojawiają. Opowieść nadal jest
wartka, lekka i przyjemna. Czyta się ją z zapartym tchem i bez cienia znużenia.
Również mnogość opisów akurat mi przypadła do gustu. Dzięki nim lepiej wczułam
się w opisywaną przygodę.
„Kroniki Jaaru” to seria dedykowana do młodszego czytelnika,
ale przypadnie do gustu również starszym osobą, które cenią sobie prostą,
fantastyczną przygodę oraz dynamiczną akcję.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!