czwartek, 18 czerwca 2020

Dziewczyna z Kellers Way


Pamięć potrafi płatać figle. Czasem zapamiętujemy tylko to co chcemy żeby zostało w naszych wspomnieniach. Czy możliwe są fałszywe wspomnienia? Otóż, można je tworzyć od podstaw i skrzętnie wymazywać… 


Tytuł: Dziewczyna z Kellers Way
Autor: Megan Goldin
 Wydawnictwo: Bukowy Las

Czasami trzeba wyjść poza to, co oczywiste, żeby znaleźć prawdę.

Po udanej debiutanckiej książce Escape room, którą już przedstawialiśmy na naszej stronie, autorka prezentuje nam kolejną – Dziewczynę z Kellers Way. To kolejna pozycja obfitująca w wydarzenia trzymające w napięciu. Megan Goldin po raz kolejny utwierdza w przekonaniu, że potrafi zachęcić do lektury dobrym suspensem. Książkę czyta się z zaciekawieniem, które zostaje, aż do samego końca…

Julie to druga żona profesora psychologii Matta Westa. Wspólnie wychowują córkę Matta – Alice. Julie zaczyna podejrzewać, że mąż nie jest jej do końca wierny. Przystojny i ochoczo nauczający psychologię profesor, zawsze otacza się sporym gronem studentek. Czy faktycznie można go podejrzewać o romans? 

Julie w wyniku przebytej traumy w przeszłości zażywa leki, które mają jej pomóc w uzyskaniu spokoju. Z czasem jednak przestaje w pełni słuchać męża w kwestii przyjmowanych medykamentów. Ukojenie próbuje znaleźć z codziennym bieganiu drogą Kellers Way. Ale ta trasa to nie tylko piękna przyroda, rześkie powietrze i odprężenie dla umysłu. Tutaj wszystko się zaczyna i kończy. To w tym miejscu odnaleziono zwłoki Laury, byłej żony Matta i tu zdarzył się pewien wypadek. A może się nie zdarzył i to tylko jej wyobraźnia?

Akcja wciąga od samego początku, nie ma mowy o nudzie. Narracja prowadzona jest z dwóch perspektyw – Julie West i detektyw Mel Carter, co uatrakcyjnia przedstawiane wydarzenia. 
Julie to ciekawa postać, która raz wydaje się być trzeźwo myślącą kobietą, po czym za chwilę jest rozchwiana emocjonalnie. Jej poczynania wiele mieszają, ale i wiele dają do myślenia.  Pośrodku całej narracji jesteśmy my – czytelnicy, którzy wraz z przerzucaniem kartek natrafiamy na coraz to nowe odkrycia. Kto stoi za zabiciem Laury? Co chce osiągnąć Julie śledząc męża? Jak przeszłość może wpłynąć na aktualne wydarzenia? Zakończenie jest ciekawe, pozostawiające wiele rozwiązań.

Autorka pisze lekkim i przyjemnym językiem, więc jest to idealna lektura na wieczór. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić kolejną książkę Goldin. Już nie mogę się doczekać kolejnej!


Patrycja Sobierajska

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates