Obserwatorka – Alicja Sinicka
Ciekawskie oczy sąsiadów, przypadkowych przechodniów, czy… podglądaczy? On lubi być widziany. Nie ma nic do ukrycia. A może nawet więcej? Ma coś do pokazania? Czy to w ogóle jest bezpieczne? Cóż… niekoniecznie. Dziś spojrzymy w oczy paranoi, szczypcie strachu i garści erotyzmu. Niepokojąca mieszanka, prawda?
Tytuł: Obserwatorka
Autor: Alicja Sinicka
Wydawnictwo: Kobiece
Iza nie jest dumna z domu, z którego pochodzi. Zazwyczaj
obcy określają go patologią, ale dla niej to po prostu piekło. Jedynym jasnym
puntem w jej życiu był przyjaciel, z którym dawno temu straciła kontakt. Kiedy
pobita trafia do szpitala, okazuje się, że właśnie on ją przyjmuje. Na nowo
zaczynają rozmawiać, a z każdym spotkaniem widać, że jest szansa na coś więcej.
I wszystko brzmi nieźle aż do momentu, gdy Iza dostaje róże… identyczne, jak
dziewczyna, która zmarła rok temu. Przypadek? Czy ktoś ją obserwuje? Doktorem
nie zasłania okien, nie ma co ukrywać, za to ludzie z zewnątrz mogą sobie
popatrzeć. Z każdym dniem dziewczyna jest coraz bardziej przerażona. Czy
faktycznie grozi jej niebezpieczeństwo? A może to wszystko wina jej trudnych
doświadczeń i przewrażliwienia?
„Obserwatorka” to książka autorki „Stażystki”, napisana w
podobny sposób, trochę mroczny, częściowo niepokojący i cały czas trzymający w
napięciu. Nie jest to żadną kontynuacją, ale osoby, które czytały wcześniej
wspomniany tytuł, spotkają w tym znanych bohaterów. Ot mały smaczek dla fanów
twórczości.
Książka ma intrygujący, niepokojący i powodujący ciarki na
plecach klimat. Nawet zwykłe sytuacje potrafią mrozić krew w żyłach, powodując
przyspieszone bicie serca. Historię poznajemy z perspektywy głównej bohaterki i
razem z nią powoli popadamy w paranoję. To było naprawdę ciekawe doświadczenie,
w którym nic nie było do końca zwyczajne ani… normalne.
Podobała mi się też sama narracja, autorce udało się
wzbudzić w czytelniku wiele emocji, wodzić go za nos i pokazywać jedynie
strzępek informacji. Od samego początku czujemy się niepewni, nie widzimy całej
prawdy, przyćmieni emocjami i lękami Izy. Jej punkt widzenia nie jest
przejrzysty, a przez to… naprawdę fascynujący. Staramy się poznać prawdę, ale
nie jest to takie proste zadanie.
Wszystko to sprawia, że ta książka naprawdę wciąga! Akcja,
klimat, gęsta sieć powiązań i podejrzeń cały czas absorbują czytelnika,
zaprzątają mu myśli i mieszają w emocjach. O tak! Ta powieść była naprawdę
dobra i jednocześnie przerażająca. Musicie ją przeczytać!
Czytałam już tę książkę i również podzielam Twój entuzjazm odnośnie jej lektury. 😊
OdpowiedzUsuńNiesamowicie jestem ciekawa tej autorki!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała ;)
OdpowiedzUsuń