Niegrzeczny planer
A Ty byłaś grzeczna w tym roku? Jeśli twoja odpowiedź brzmi „tak” to… najwyższa pora to zmienić. „Niegrzeczny planer” to idealna propozycja dla miłośniczek literatury z odrobiną pieprzu oraz mnóstwem miłości. W tym roku możesz mieć każdą premierę pod kontrolą!
Wydawnictwo: Kobiece
Już sama okładka wygląda… inspirująco 😊
Ciekawa grafika, świetna jakość wykonania, błyszczące elementy, to wszystko
zachęca, by zajrzeć do środka. Tam również „Niegrzeczny planer” prezentuje się
bardzo ładnie. Od strony wizualnej ta pozycja ma zdecydowanie same plusy!
Dodatkowo sprawia wrażenie bardzo solidnego wydania, dlatego noszenie go w
torebce nie powinno zakończyć się (przynajmniej zbyt szybko) jakimiś istnymi
uszkodzeniami. Zwracam na to uwagę, bo jednak tego typu publikacje służą do
tego, by z nami podróżować i na bieżąco przypominać nam o naszych planach.
Przejdźmy jednak do zawartości! Przede wszystkim warto mieć
na uwadze, że planer nie jest kalendarzem. Zawiera podział na dni tygodnia i
miesiące, ale nie ma konkretnych dat. Dzięki temu jest uniwersalny, ale nie
każdemu odpowiada taki sposób notowania informacji. Teoretycznie cecha ta
wynika już samej definicji słowa „planer”, niemniej warto o tym pamiętać.
Jak już wspomniałam, w środku zobaczymy klasyczny podział. Na
jedną stronę przypadają dwa dni, czyli miejsca na osobiste notatki jest
naprawdę sporo. Nie brakuje również strony podsumowującej cały miesiąc. To oczywiście
są standardowe informacje, ale co dostajemy dodatkowo w ramach „Niegrzecznego
planera”? Oryginalnymi pomysłami są:
- · Miejsce na premiery danego miesiąca,
- · Cytaty z książek,
- · Miejsca na wpisanie własnych cytatów,
- · Wywiady z autorkami,
- · Wyzwania (nie bójcie się, książkowe),
- · Grafiki z inspirującymi tekstami.
Jednym słowem, ten planer to idealna propozycja dla miłośniczek
literatury kobiecej. Mogą tam zapisać nie tylko swoje plany na każdy dzień, ale
też znajdą sporo miejsc na notatki dotyczące książek oraz parę smaczków z ich ulubionego gatunku (np. cytaty).
Mimo że planer sprawia wrażenie bardzo odważnego, jest to
raczej typowa, chociaż tematyczna propozycja. Nie obawiajcie się wyuzdanych
pomysłów, czy wyzwań rodem z Kamasutry. Aczkolwiek, już sama okładka, nawet gdy
tylko niewinnie wystaje z torebki, może odrobinę „namieszać”. Z pewnością sprawdzi
się u niejednej niegrzecznej czytelniczki!
Dominika Róg-Górecka
Z pewnością ten planer zainteresuje wiele pań.
OdpowiedzUsuńJakoś mam wrażenie, że ostatnio wydają tylko takie książki. Jak tylko wyszedł Grey
OdpowiedzUsuńCiekawe wydanie jak na planer :)
OdpowiedzUsuń