Srebrzyste węże – Roshani Chokshi
Blask luksusu i mrok tajemnic. „Srebrzyste węże” to drugi tom serii „The Gilded Wolves” osadzonej w mroźne i fantastycznej (dosłownie) Rosji. Czy historia w niej zawarta okazała się tak pasjonującą podróżą, jak zapowiada wydawca? A może jedynie wieje chłodem?
„Srebrzyste węże” stanowią bezpośrednią kontynuuję pierwszego tomu. Tym razem Séverin i jego towarzysze ruszają w niebezpieczną wyprawę. Ich celem jest zdobycie potężnego artefaktu, księgi, która pozwala zdobyć boską moc.
Fabuła tej powieści już od początku jawi się jako przesycona tajemnicami i spiskami. Wiele spraw ma swoje drugie dno, a bohaterowie wraz z rozwojem historii ujawniają swoje skrywane oblicze. Nie każdy jest taki, jak wydaje się na początku. Ta nutka tajemniczości pozytywnie wpływa na odbiór przygody. Czytelnik nie ma wszystkiego podanego na tacy, poznaje prawdę stopniowo, dzięki czemu łatwiej wczuć mu się w klimat opowieści.
Tempo fabuły również zasługuje na uznanie. Może nie będzie „na łeb na szyję”, ale historia jest ciekawa, zwiera kilka naprawdę fajnych zwrotów akcji. Owszem, momentami zdarzały się mniej wciągające fragmenty, jednak oceniając całość uważam, że „Srebrzyste węże” w lekki i przystępny sposób opowiedziały ciekawą historię.
Nie bez znaczenia są też wątki o charakterze egzystencjonalnym. Nasi bohaterowie nie tylko działają, ale też muszą ponosić ciężar swoich decyzji, stawiają sobie pytania, nie raz bardzo refleksyjne. Z tego względu książka spodoba się osobom, które cenią sobie pewną głębię opowieści.
Na końcu warto też wspomnieć o lekkiej formie i przystępnych opisach. Książka nie jest zbudowana na samych dialogach, ale oferuje wiele opisów pozwalających łatwiej wyobrazić sobie miejsce akcji. „Srebrzyste węże” to książka lekko napisana, z ciekawą fabułą i zaskakującymi zwrotami akcji. Tę historię naprawdę warto poznać, zwłaszcza, jeśli ceni się fantastykę.
Dominika Róg-Górecka
Poczekam na propozycję spoza tego gatunku. ��
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam taki rodzaj, ale aktualnie mam chęć na kryminały :)
OdpowiedzUsuń