Dotyk – Ilona Gołębiewska
Zabieram Was dziś do Warszawy, gdzie czeka już na nas Majka Wilner. Z tą młodą, pełną energii i entuzjazmu dziewczyną i jej przyjaciółmi, Olgą i Sebastianem nie będziemy się nudzić nawet przez moment. Tę podróż zaczniemy od szaleńczego rajdu czarnym kabrioletem po ulicach stolicy o czwartej nad ranem, a w jej trakcie nawet przez moment nie zwolnimy tempa.
Tytuł: Dotyk
Autor: Ilona Gołębiewska
Wydawnictwo: Muza
Niech nie zwiodą Was pozory. Majka pod fasadą szalonej, wiecznie uśmiechniętej dziewczyny skrywa bolesną i tragiczną przeszłość, o której trudno zapomnieć. Do tego los postanawia znowu sprawdzić wytrzymałość naszej bohaterki i "obdarowuje" ją nowymi problemami. Kłopoty z narzeczonym, powrót dawnej miłości, która kiedyś wpędziła ją w nie lada opały, zawirowania w pracy... Dodajmy jeszcze, że na horyzoncie pojawi się ON. Niezwykle przystojny i równie pełen tajemnic Michał. Jednym słowem, będzie się naprawdę działo. Reflektujecie na tę przygodę? Mam nadzieję, że tak.
Ilona Gołębiewska po raz kolejny serwuje na powieść w klimacie young adult z pewną dozą seksualnego napięcia. I po raz kolejny nie zawodzi. Mam wrażenie, że tym razem seksu jest troszeczkę mniej, za to historia bohaterów jak zwykle wciąga od pierwszego zdania i trzyma w napięciu do końca.
Galeria bohaterów, jak zwykle u Pani Ilony zachwyca. Szalona, pełna energii Majka, zrównoważona, inteligentna Olga próbująca utrzymać swą nieobliczalną przyjaciółkę w ryzach i Sebastian i Michał, mężczyźni, o których marzy każda kobieta:) Są jeszcze panowie, o których nie warto pamiętać, oni jednak dodają tej powieści pazura. Ilona Gołębiewska jak zwykle stanęła na wysokości zadania.
Jeżeli czytaliście poprzednią powieść autorki, Zmysły czeka Was nie lada niespodzianka. Pamiętacie Zośkę, barwną, pełną życia wokalistkę i barmankę i jej złote myśli? Podczas tej wycieczki również ją spotkacie i odwiedzicie klub nocny Granda, który na pewno dobrze pamiętacie z tamtej książki.
Pragnę również podziękować autorce za jeszcze jedną niespodziankę, którą odebrałam bardzo osobiście. Majka i Olga, mianowicie wybierają się na jeden dzień do Łodzi- mojego rodzinnego miasta. Jak pewnie wiecie, jestem bardzo wyczulona na to co o niej się pisze. Z wielką radością czytałam tu, że Łódź jest piękna i warto ją odwiedzić. Sprawiło mi to wiele radości, bo uwierzcie mi, nie zawsze bywa miło. Łódź w literaturze bardzo często przedstawiana jest w zupełnie innym świetle.
Do przeczytania Dotyku zachęca już sama okładka. Piękna panorama miasta, woda i dwoje młodych ludzi. Aż chce się otworzyć książkę i od razu udać w tę obiecującą podróż.
Nie zwlekajcie za bardzo. Wybierzcie się do Majki i jej przyjaciół. Gwarantuję Wam mnóstwo dobrej zabawy, wiele emocji, tajemnic i trzymających w napięciu zwrotów akcji. W sam raz na wakacyjną przygodę. Miłej lektury i do następnego!
Dorota Skrzypczak
Planuję czytać tę książkę.
OdpowiedzUsuń