Pechowe zauroczenie – Małgorzata Kasprzyk
Miłość potrafi zaskakiwać. Bohaterzy tej historii przekonają się o tym nie raz, czasem w bardzo bolesny sposób. Przygotujcie się więc na powieść pełną emocji, wzruszeń i nieporozumień, w której nie zabraknie romantyzmu.
Tytuł: Pechowe zauroczenie
Autorka: Małgorzata Kasprzyk
Wydawnictwo: WasPos
Książka pod naszym patronatem medialnym
Osiem lat temu Iza złamała Andrzejowi serce. Teraz mężczyzna
wraca do Polski z emigracji i cały czas zastanawia się, jak potoczyły się losy
jego byłej miłości. Nie zdaje sobie sprawę, że spotkanie po latach skończy się
tym, że jego serce ponownie szybciej zabije. A potem podejmie decyzję, którą
będzie trudno odkręcić.
Na początku warto spojrzeć na okładkę i zastanowić się,
czego można się po niej spodziewać. W pierwszym odruchu skojarzyła mi się z
erotykiem. I to był bardzo mylny trop. Chociaż w „Pechowym zauroczeniu” nie
brak miłości, to jednak czytelnik nie uraczy w niej tzw. momentów. Książkę
określiłabym jako romans z mocnym tłem obyczajowym.
W „Pechowym zauroczeniu” pierwsze skrzypce odgrywa miłość i
dość skomplikowane relacje międzyludzkie. Czytelnik może śledzić rozwój
znajomości, która z jednej strony jest naprawdę ujmująca, z drugiej
nieuchronnie zmierza do katastrofy. Miks sercowego zamieszania i życiowej
codzienności to cechy charakterystyczne tej opowieści, który sprawia, że nie
sposób się oderwać od czytania.
Na uznanie zasługuje też sposób narracji. „Pechowe
zauroczenie” została napisana w lekki, bardzo bezpośredni, a jednocześnie wciąż
obiektywny sposób. Książka pokazuje emocje, ale nie rozkłada je na czynności
pierwsze. Czytelnik angażuje się w lekturę, ponieważ wciąga go bieg wydarzeń i
zagmatwane losy bohaterów, a nie analizowana w kółko uczuciowość.
Myślę, że za jakiś czas przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona!
OdpowiedzUsuńTaka na zimowe wieczory przy gorącej herbacie. Z chęcią sięgnę po nia.
OdpowiedzUsuńTo chyba książka dla mnie :) Polecam "Kusicielkę". To świetna książka o gorącym, pełnym sprzeczności uczuciu, którą czyta się bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuń