Trzy siostry – Heather Morris
Zawsze być razem, nieważne w jakich okolicznościach. Być razem i strzec się nawzajem. Czy jednak los będzie na tyle łaskawy?
Tytuł: Trzy siostry
Autorka: Heather Morris
Wydawnictwo: Marginesy
Cibi, Magda i Livi obiecują ojcu, że nigdy się nie
rozdzielą. Nie spodziewają się jednak, jak trudno będzie dotrzymać słowa, ani w
jak ciężkich czasach przyjdzie im żyć. Niedługo potem po raz kolejny wybucha
woja, a one, jako żydówki, narażone są na ogromne niebezpieczeństwo. Cibi i
Livi trafiają do Auschwitz, Magda ukrywa się przed nazistami, ale na niewiele
rzeczy ma wpływ. Dziewczyny czeka wiele bólu i cierpienia, dodatkowo
potęgowanego przez myśl, że miały być razem, a zostały rozdzielone. Czy
determinacja pomoże im przetrwać piekło i znowu się spotkać?
„Trzy siostry” to już czwarta książka tej autorki,
którą przeczytałam. Jak wszystkie poprzednie skupia się na tematyce obozowej,
bierze na tapet losy określonych osób i podążą za nimi do samego końca. Powieść
powstała na bazie wspomnień głównych bohaterek, chociaż czuć w niej wyraźnie
beletrystyczną nutę. Autorka ma tendencję do pewnych ułatwiających odbiór
historii schematów. Czytając ją, nie ma się wrażenia, że obcuje się z
literaturą faktu, bardziej fikcyjną opowieścią. W innych recenzjach zauważyłam
zarzuty, że autorka nie do końca trzyma się prawdy historycznej. Nie
traktowałabym więcej jej książek, jak dokładnej relacji, bardziej powieści
inspirowanej faktami, które oddają ogólny klimat przeszłości.
Czy jednak w jakiś sposób czułam się mniej przejęta? Czy
opisywane zdarzenia mną nie wstrząsnęły? Nie jest to pierwsza powieść o
obozowej tematyce, którą przeczytałam i szczerze mówiąc, jestem ogromnie wdzięczna
za pewne uproszczenia. Znam bardziej dokładne i traumatyczne relacje,
zdecydowanie nie jest to na moje nerwy. Tym razem doceniam to, że autorka
skupiła się na pięknych i wzniosłych aspektach człowieczeństwa, że nawet w
piekle potrafiła opisać miłość i przywiązanie sióstr.
W moim odczuciu „Trzy siostry” to powieść napisana w
podobnym stylu do wcześniejszych. Jest przerażająca, ale w umiarkowany sposób,
oparta na faktach, ale też mocno fabularyzowana. Z tych względów książkę czyta
się szybko, z niegasnącym zainteresowaniem i przerażeniem.
Dominika Róg-Górecka
Numer akredytacji: 08/05/2020
Mi książka przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuń„Trzy siostry” Heather Morris, to świetna opowieść o miłości trzech sióstr do siebie. Często w życiu bywa, że ma się rodzeństwo, ale nie utrzymuje się z nim większego kontaktu, czasami jakieś rodzinne spotkania, sporadyczne rozmowy. Każdy jest zaprzątnięty swoimi sprawami, nie interesuje go, co dzieje się z tak bliskimi osobami. Jednak są rodziny, w których te kontakty są bliskie i to jest bardzo piękne. Autorka „Trzech sióstr” opisuje ich prawdziwe losy, bardzo trudne, czasami wręcz tragiczne kiedy przebywają w obozie koncentracyjnym, ale obietnica dana ojcu trzyma je przy życiu. Myślę, że wychowanie za młodu ma bardzo duży wpływ na to, jacy będziemy jako dorośli ludzie, jak będziemy postrzegać innych i jak ich traktować. Wszystkie książki, które czytałam o losach Żydów, opisane w bardzo ciepły sposób. Trudne sytuacje, ale czyta się z zaciekawieniem, co będzie dalej i czy uda się bohaterom i dotrą do upragnionego celu. Bardzo polecam tę książkę.
OdpowiedzUsuń