Cuda Cichej Nocy – Agnieszka Stec-Kotasińska
Dzięki naszemu niezawodnemu wehikułowi czasu cofniemy się dziś w bardzo niedaleką przeszłość. Przeżyjemy jeszcze raz czas przedświątecznej gorączki, o którym na pewno nie zdążyliśmy zapomnieć. Będziemy w nim towarzyszyć Jagodzie i Mikołajowi, a tłem naszych przygód będzie uroczy przystrojony na Boże Narodzenie Wrocław.
Tytuł: Cuda Cichej Nocy
Autor: Agnieszka Stec-Kotasińska
Wydawnictwo: Replika
Ten okres to nie jest szczęśliwy czas dla naszych bohaterów. Jagoda właśnie rozstała się z narzeczonym i przy okazji straciła pracę w firmie jego ojca. Do tego babcia wymyśliła sobie jakiś dziwny zjazd rodzinny w święta Bożego Narodzenia, na który dziewczyna wcale a wcale nie ma ochoty. Szymon z kolei nie może jeszcze dojść do siebie po tragicznych wydarzeniach sprzed roku, ma na głowie przygotowanie świątecznego koncertu i wolontariat w schronisku dla zwierząt i na nic nie znajduje czasu. Oczywiście, przekorny los zrobi wszystko, by tych dwoje na siebie wpadło i zapałało do siebie głębokim uczuciem. Jak się zapewne domyślacie łatwo i nudno na pewno nie będzie, a my spędzimy we Wrocławiu przemiło czas.
Fabuła książki nie skupia się tylko i wyłącznie na Jagodzie i Mikołaju. Ciekawym wątkiem jest również historia wyżej wspomnianego zjazdu rodzinnego nagle zwołanego przez babcię Różę i perypetie poszczególnych członków rodziny tak Jagody, jak i Mateusza. Na pewno wzruszą Was losy małżeństwa Ady i Darka, wielką sympatią obdarzycie Laurę i w ogóle w gronie tych ludzi poczujecie się jak wśród swoich bliskich.
Tę książkę naprawdę warto przeczytać. Przypomina nam ona najważniejszych rzeczach: rodzinie, miłości i przyjaźni. O tym, że warto celebrować każdą chwilę z najbliższymi, bo życie jest naprawdę krótkie, a rodzina i przyjaciele to najcenniejsze dary, jakie los nam zesłał. Przywraca ona również wiarę w moc wigilijnej magii i cudów tego wieczora. Pozostawia z uśmiechem na ustach i nadzieją na lepsze jutro. To lektura w sam raz na zimowe chandry, która doda Wam siły i energii w oczekiwaniu na wiosnę.
Zakończenie tej powieści jest niesamowite. W życiu nie wpadłabym na takie połączenie wszystkich bohaterów, no ale cóż takie są właśnie cuda tej jednej niepowtarzalnej w roku nocy. Serdecznie zapraszam Was do przeczytania tej niezwykłej, ciepłej i uroczej książki. Jestem przekonana, że jej lektura sprawi Wam wiele przyjemności i radości, a przypominam Wam, że na kolejne świąteczne książki musimy poczekać cały długi rok. Miłej lektury i do następnego!
Dorota Skrzypczak
Raczej ta książka poczeka na mnie do przyszłych świąt.
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuń