sobota, 23 kwietnia 2022

Wina wina – Małgorzata Starosta


Co jakiś czas lubię sięgnąć po książkę, przy której nie tylko przyjemnie spędzę czas, ale też przednio się ubawię. Mistrzynią w kreowaniu wciągających, pełnych ciętego humoru opowieści jest Małgorzata Starosta. Jej „Wina wina” ubarwiła mi niejeden wieczór.


Tytuł: Wina wina
Autorka: Małgorzata Starosta
Wydawnictwo: W.A.B.


Wszystko zaczyna się od tego, że Agacie, niepokornej restauratorce z ciętym językiem, zachciało się prowadzić winnicę. Miejsce już ma, pierwszy krok wykonała, ale... nie ma bladego pojęcia o produkcji wina. Właśnie dlatego od razu przyjmuje zaproszenie od lokalnego producenta wina. Jednak mężczyzna nie wie, ze Agata planuje zrobić mu konkurencję. Z kolei wszyscy obecni nie mają pojęcia, kto jest zabójcą. Bo na wyjeździe dochodzi do zbrodni. I to niejednej! Czyżby... wina wina?


Ta powieść jest po prostu świetna! Lekka, zabawna, z dynamiczną historią i wyczuwalną atmosferą zagrożenia. Autorce nie raz udało się zrobić mnie w balona! Jednak najlepiej wyszła jej kreacja bohaterów, każda z osób ma w sobie „to coś”, jakąś ciekawą cechę, która wyróżnia ją w tłumie. A ich rozmowy! Dosłownie boki zrywać! Humor w tej powieści oparty jest głównie na dialogach, chociaż same sytuacje również potrafią być komiczne. Jednak to właśnie niebanalni bohaterowie i ich wzajemne docinki to coś, co wyróżnia tę książkę wśród innych tytułów.


A jak ma się w tym wszystkim kryminał? Całkiem nieźle! Dość szybko dochodzi do pierwszej zbrodni, a bohaterzy, niczym w grze Cludo, próbują ustalić, kto z nich jest winny. Muszę przyznać, że jest to jedne z moich ulubionych motywów, dlatego przy lekturze „Winy wina” bawiłam się przednio. Jeśli jednak czytasz kryminały po to, by sprawdzić swoje detektywistyczne umiejętności, to tutaj czeka Cię niezłe wyzwanie. Wskazówek nie jest dużo, a nawet te, które się pojawiają, to bardziej niejednoznaczne sugestie. Ja nie domyślałam się zakończenia, ale finał okazał naprawdę oryginalny i pomysłowy.


Ciekawym smaczkiem były też wszystkie informacje o winie. Poznamy skomplikowane zasady uprawy winogron, ale też rodzaje tego szlachetnego trunki. Dzięki tej książce można się całkiem sporo dowiedzieć na temat wina!


Jeśli szukacie lekkie, ciekawej i zabawnej historii, koniecznie sięgnijcie po „Winę wina”... najlepiej z lampką wina :)


Dominika Róg-Górecka

2 komentarze:

  1. Wspaniałe, że ta książka tak bardzo Ci się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie piszesz o tej książce, więc chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates