Kreator spokoju
Odpoczynek często kojarzy się z bezproduktywną bezczynnością. Z kolei spokój ma w sobie coś niepokojącego, jak to nic się nie dzieje? Przecież powinno! A potem wpadamy w dynamiczne życie i jedyne, o czym marzymy, to chwila ciszy. Tylko wtedy już nie do końca potrafimy odpoczywać. Jak wykreować spokój? Odpowiedzi na to pytanie szukałam w tej książce!
„Kreator spokoju” to publikacja niepozorna, ma bowiem tylko 106 stron. I to już coś, co wyróżnia ten tytuł od innych. W książce tej nie znajdziecie zbyt wiele tzw. „lanie wody”. Autor serwuje swoim czytelnikom same konkrety, metody, które opisuje, są zaprezentowane skrótowo, ale też dokładnie. Czy wszystkie? Niestety nie. Parę sposobów jedynie zasygnalizowano, a autor po więcej odsyłał do innych źródeł. Przez to książka nie jest niestety pełnym kompendium, chociaż to, co zostało omówione, zostało zaprezentowane w przystępny sposób.
Z tego względu czytelnik może korzystać z publikacji w kilka sposobów. Przede wszystkim przeczytać książkę od deski do deski. Jednak publikacja może też stanowić wsparcie w sytuacjach kryzysowych, tytuł, po który sięga się i wypiera sposób, który nam działa i stosujemy go ponownie.
Czy wszystkie treści przemówimy do mnie w ten sam sposób? Zdecydowanie nie. Poradniki mają to do siebie, że niekoniecznie trzymają się faktów naukowo udowodnionych. Często odwołują się do zjawisk niezweryfikowanych, a jednak przytaczanych z niezachwianą pewnością. Tak jest w przypadku i tej książki. Przykładowo autor wyjaśnia nam, że wszystko jest ze sobą połączone za pomocą energii i dowodem na to jest telepatia. Hmm… serio? Chyba przegapiłam to naukowe odkrycie.
Reasumując, „Kreator spokoju” to ciekawe podsumowanie wielu sposobów na odzyskanie psychicznej równowagi. Jeśli szukacie publikacji, która podchodzi do tematu w szybki, skrótowy sposób, to tutaj znajdziecie wiele przydatnych rad. „Kreator spokoju” nastawiony jest na praktyczne zaprezentowanie tematu, na dostarczenie łatwych rozwiązań. Gdybyście jednak szukali poradnika z dokładniejszym omówieniem poszczególnych sposobów, który cytuje i przytacza badania – niestety tutaj tego nie znajdziecie.
Dominika Róg-Górecka
Myślę że to coś dla mnie. Chętnie bym przeczytała
OdpowiedzUsuńKsiążka dla mnie. Nie słyszałam o niej, ale będę szukać
OdpowiedzUsuńNie często sięgam po poradniki. Tytuł może ciekawy, ale raczej nie przeczytam
OdpowiedzUsuńFaktycznie, czasami bardziej rozbudowane omówienie poszczególnych metod może być pomocne. Niemniej jednak, skrótowość ma swoje zalety, zwłaszcza jeśli szuka się szybkich i prostych rozwiązań.
OdpowiedzUsuńNie sięgam po takie poradniki
OdpowiedzUsuń