Wulkany. Ogień i życie – Jon Chad
#WspółpracaRecenzencka #NaszaKsięgarnia
Do tej pory myślałam o wulkanach wyłącznie jako o zagrożeniu. Czy da się inaczej? Tak! I właśnie tą niecodzienną perspektywę prezentuje niezwykły komiks „Wulkany. Ogień i życie”.
Publikacja ta wydana została
nakładem Naszej Księgarni. Przy okazji ciekawej fabuły młody czytelnik ma
możliwość poznania wielu niesamowitych faktów o wulkanach. A przygoda jest
naprawdę wciągająca!
Oto bowiem spotykamy
naszych bohaterów w dalekiej przyszłości. Słońce przestało dawać ciepło, ludzie
schronili przed mrozem, a wszystko to, co zostawili na ziemi, jest niczym
więcej, jak paliwem. Tak! Książki, meble, wszystko, co da się spalić, jest
zbierane przez specjalne grupy i zanoszone do spalenia. Jednak Autora przez
przypadek trafia na publikację o wulkanach i to… rozpala jej ciekawość. Być może
właśnie odkryła sposób, by uratować ludzi?
„Wulkany. Ogień i życie”
to ciekawy komiks o bardzo mocnym aspekcie edukacyjnym. Praktycznie większość
scen to kolejne ciekawostki na temat tych niesamowitych i budzących trwogę wytworach
natury. Muszę przyznać, że nie wiedziałam o większości z nich! W tej publikacji
jest naprawdę ogrom wiedzy, który rozwinie horyzonty zarówno starszego nastolatka,
jak i niejednego dorosłego.
Najważniejsze jest jednak
to, że wszystkie te informacje są nie tylko wartościowe, ale też podane w
ciekawy sposób. Bo chociaż bohaterka zasypuje nas faktami, to w tle dalej toczy
się walka o przerwanie. Wiedza o wulkanach staje się tutaj istotnym elementem
fabuły! Co więcej, nie sposób jej odmówić paru zaskakujących zwrotów akcji!
Ale to nie wszystko.
Ponieważ ten tytuł to komiks, jego ważnym elementem jest też grafika. Z jednej
strony kreska jest prosta, z drugiej bardzo wyraźna i świetnie oddająca emocje
bohaterów. Jednak najlepiej obrazują ona informacje o wulkanach. Praktycznie
wszystko jest nie tylko omówione, ale też dokładnie zilustrowane! To naprawdę
działa na wyobraźnie!
Muszę przyznać, że dowiedziałam
się naprawdę dużo. I chociaż nie zaczęłam doceniać wulkanów aż tak, by marzyć o
zamieszkaniu w ich okolicy, to jednak rozumiem funkcję, jaką pełnią w
przyrodzie. Z takimi książkami poznawanie natury jest o wiele ciekawe, niż
kolejne lekcje w szkole. Zdecydowanie polecam (nie tylko) nastoletnim
czytelnikom.
Dominika Róg-Górecka
Mojemu synkowi by się.spodoabalo.
OdpowiedzUsuńCiekawa publikacja w formie komiksów.
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie. Mój syn by ją lubił
OdpowiedzUsuń