Wtem denat – Marta Ksiel
Promowanie książek wcale nie jest takie proste. To naprawdę ciężki kawałek chleba! A gdy do wydawcy przylgnie niepochlebna opinia (np. miejsca, w którym się nagle umiera) sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana. Ale czego nie da się naprawić za pomocą kreatywności. Prawda? Prawda?
Książka „Wtem denat” zabiera czytelnika do wydawnictwa JaMas, gdzie po tajemniczym zgonie redaktora wszystko zaczyna się komplikować. Grupa pracowników, w tym Sztywny i krasnoludkowa sekretarka, musi zmierzyć się z problemami Ojca Dyrektora, obawami o przyszłość wydawnictwa i wizją rychłego bezrobocia. W desperacji postanawiają zorganizować nietypowe warsztaty survivalowo-literackie. Kiedy jednak na miejscu kolejna osoba umiera, sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana.
Jest to drugi tom serii, a powieści udało się unikać powtórzeń fabularnych, zachowując przy tym swój charakterystyczny klimat. Mimo, że to kontynuacja, czytelnik nie ma do czynienia z powtórzeniem tego samego, lecz otrzymuje coś nowego i świeżego, a jednocześnie typowego dla autorki.
Humor w „Wtem denat” jest czerstwy, przaśny, ale jednocześnie bardzo trafny. Znajdziemy tu odrobinę groteski, szczyptę absurdów i morze dystansu, co stanowi kwintesencję stylu Marty Kisiel. Nie każdemu ten dowcip (głównie słowny) przypadnie do gustu, ale ja bawiłam się wyśmienicie.
Autorka ponownie dostarcza dużo wiedzy z branży wydawniczej, ale tym razem z większym akcentem na ukazanie marketingu, zwłaszcza influencerów. To dodaje powieści nie tylko elementów humorystycznych, ale i odrobinę refleksji na temat współczesnych mechanizmów promocji i kreowania wizerunku.
Do samego końca byłam też ciekawa rozwiązania intrygi, która była oryginalna, ale też przemyślana. Wszystko, najogólniej rzecz mówiąc, miało ręce i nogi. Mnóstwo zwrotów akcji sprawiło, że tempo fabuły nie spadało ani na chwilę, a charyzmatyczni bohaterowi jedynie podkręcali klimat.
Zalety:
- Świeży temat: Mimo to, że to drugi tom, powieść unika powtórzeń fabularnych, prezentując coś nowego i charakterystycznego dla autorki.
- Humor: Czerstwy, przaśny humor z elementami groteski i absurdów, idealnie wpisujący się w styl Marty Kisiel.
- Ciekawostki z branży wydawniczej: Autorka dostarcza czytelnikowi sporo informacji na temat branży wydawniczej, z większym naciskiem na marketing influencerski.
I jedna wada...
W tym wszystkim odrobię rozczarowało mnie zakończenie. Niby miało sens, to jednak motywacja sprawcy nie była dla mnie szczególnie przekonująca. Finał był bez przytupu, a już tym bardziej fajerwerk.
Podsumowując
„Wtem denat” to kontynuacja pełna humoru, nieoczekiwanych zwrotów akcji i wyjątkowej atmosfery. Autorka udowadnia, że potrafi zaskakiwać czytelnika, nie tracąc przy tym charakterystycznego dla siebie stylu. Dla fanów serii oraz osób ceniących sobie błyskotliwy humor i niebanalne opowieści z pewnością będzie to lektura warta uwagi. Zabawna, pełna niespodzianek i zaskakująca – „Wtem denat” to powieść, która nie pozwoli się nudzić i z pewnością dostarczy rozrywki na wiele godzin czytelniczej przyjemności.
Dominika Róg-Górecka
Tytuł zabawny sugeruje, że będzie wesoło :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała poszukać tych książek. Czuję że to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie znam autorki. Zapowiedź jest interesująca.
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgam po takie książki. Chociaż czuję zainteresowanie tym tytułem.
OdpowiedzUsuńZalety przekonują mnie żeby jednak spróbować przeczytać. Jestem zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńŚwietna kontynuacja serii. Bardzo podoba mi się, jak autorka łączy elementy thrilleru z humorem.
OdpowiedzUsuń