środa, 31 lipca 2024

Recenzja kosmetyków od Zielone Laboratrium

#WspółpracaRecenzencka #ZieloneLaboratorum 




Dzięki Zielonemu Laboratorium mogłam przetestować ich trzy produkty. Wybrałam to, czego potrzebuję najbardziej, czyli szamponów. W gratisie otrzymałam tonik łagodzący. Czy przypadły mi do gustu?


Na pierwszy ogień poszedł szampon aromatoterapeutyczny.




Zdaniem producenta:


Szampon do włosów Aromaterapeutyczny z Olejkami Eterycznymi to idealny wybór do codziennej pielęgnacji włosów i skóry głowy, zwłaszcza dla osób borykających się z problemem przetłuszczania się, wypadaniem włosów czy łupieżem. Został stworzony z naturalnych olejków i ekstraktów z roślin, które nadają włosom zdrowy wygląd i przyjemny zapach, jednocześnie wprowadzając element aromaterapii podczas każdego mycia.


Dzięki zawartości olejków eterycznych szampon nie powoduje nadmiernego przesuszania włosów. Posiada delikatne i naturalne środki myjące, które efektywnie oczyszczają skórę głowy i włosy, nadając im uczucie świeżości i odświeżenia.


Szampon wzbogacono o ekstrakt z rozmarynu i skrzypu, które działają przeciwzapalnie i bakteriobójczo. Dodatkowo te składniki stymulują mikrokrążenie, przyspieszając wzrost włosów i pomagając w problemie łupieżu. Zawarty ekstrakt z mięty odświeża, łagodzi podrażnienia i przeciwdziała świądowi skóry głowy.


Pojemność: 250 ml


Cena: 88 zł


Wybierając ten produkt, nastawiałam się przede wszystkim na intensywny zapach. I trzeba przyznać, że ta obietnica została spełniona z nawiązką. Szampon pachnie naprawdę intensywnie, niczym najwyższej klasy kosmetyk z salonu kosmetycznego. Co więcej, zapach ten utrzymuje się długo po umyciu włosów, dzięki czemu towarzyszyło mi uczucie świeżości.


Tyle już napisałam o zapachu, ale jak tak naprawdę to pachnie? Jest to aromat ziołowy, z wyczuwalną nutką rozmarynu i skrzypu. Mięty mój mało wprawny nos nie wywąchał.


Produkt dobrze się pieni, nie trzeba go używać dużo. Rekompensuje w ten sposób całkiem wysoką cenę. Ale to nie wszystko. Z opisu wynika, że szampon pomaga też w walce z łupieżem. Mój mąż docenił to już od pierwszego umycia włosów i teraz bez skrupułów mi go podbiera. I faktycznie, łupież przestał mu się pojawiać.


Drugi szampon to z kolei produkt detoksykujący.




Zdaniem producenta:


Odkryj prawdziwą moc natury w Detoksykującym Szamponie do Włosów! Ten wyjątkowy produkt został stworzony z myślą o trosce o zdrowie i piękno Twoich włosów. Działa przeciwłupieżowo i hamuje proces przetłuszczania się włosów, dzięki czemu Twoje włosy będą zawsze świeże i pełne blasku. Dodatkowo szampon chroni włosy przed uszkodzeniami i zwiększa ich elastyczność, dzięki czemu będą one bardziej odporne na zniszczenia i łatwiejsze do układania.


Detoksykujący Szampon do Włosów nie tylko dba o Twoje włosy, ale także o Twoje samopoczucie. Zawarte w nim olejki eteryczne działają relaksująco i poprawiają nastrój, dzięki czemu każda kąpiel stanie się prawdziwym rytuałem relaksu. Wypróbuj go już dziś i przekonaj się sam, jak wiele korzyści może przynieść regularne stosowanie tego produktu.


Pojemność: 250 ml


Cena: 75 zł


I tu w zasadzie muszę powtórzyć to, co wspominałam wcześniej. Przede wszystkim lekki, orzeźwiający i jeszcze bardziej ziołowy zapach, który daje efekt odświeżenia. Tym razem dominują nuty zielonej herbaty i mięty.


Szampon ma też gęstą konsystencję i świetnie się pieni. Tak samo również fantastycznie radzi sobie z łupieżem.


Różni się za to kolorem, bo zamiast głębokiej pomarańczy, jest żółty.


Na końcu mamy jeszcze tonik łagodzący.



Zdaniem producenta:


Poznaj moc naturalnych składników w łagodzącym toniku do twarzy, który przywróci Twojej skórze naturalne pH i zapewni komfort. Tonik bazuje na soku z aloesu, który przywraca skórze naturalne pH, nawilża i regeneruje. Wzbogacony jest pantenolem i allantoiną, które koją podrażnienia i zmniejszają stany zapalne. Jego formuła zawiera również ekstrakt z hibiskusa i kwas glicyryzynowy, które wzmacniają naczynia krwionośne, a także ekstrakt z ogórka, który niweluje obrzęki i wyrównuje koloryt naskórka. Tonik jest również wzbogacony innowacyjnym składnikiem Fucocert, który wykazuje właściwości przeciwstarzeniowe, nawilża i koi skórę, spowalniając procesy starzenia.


Formuła toniku jest bogata w aktywne składniki kojące, które pomagają zmniejszyć obrzęki i opuchliznę oraz łagodzą podrażnienia i stany zapalne. Dodatek pantenolu i allantoiny wzmacnia barierę ochronną skóry, a ekstrakt z brzozy działa antyoksydacyjnie i reguluje wydzielanie sebum. Cera po użyciu toniku staje się wyciszona, ukojona i nawodniona.


Pojemność: 150 ml


Cena: 72 zł


Przy mojej skórze i przy takiej pogodzie, tonik okazał się strzałem w dziesiątkę. Ma lekką formułę, delikatny zapach, a po jego użyciu czułam, że buzia jest odświeżona.


Pojemność ma raczej niewielką, ale dzięki temu łatwej zmieści się w każdej kosmetyczce, zwłaszcza w podróży.



Werdykt:


Plusy: Wszystkie produkty mają fajne, praktyczne opakowanie, dzięki którym łatwo się ich używa. Są też wysokiej jakości, a ich zapachy są bardzo wyraziste – nie do pomylenia z kosmetykami innych marek.

Szampony są gęste, a dzięki temu, że dobrze się pienią, również wydaje.

Mają również dobry skład, są wegańskie, a 5% dochodów, które firma osiąga z ich sprzedaży, jest przekazywane na rzecz fundacji Otwarte klatki.


Minusy: przede wszystkim trzeba lubić ziołowe klimaty. Jeśli nie lubisz ziołowych nut, szampony nie przypadną Ci do gustu. Jednak największą wadą jest cena. Te produkty są dość drogie, dlatego warto wypatrywać promocji, ale traktować je jako prezent dla samej siebie. Bo mimo wszystko, naprawdę warto, a dobrej jakości produkty i tak wychodzą taniej, niż wizyta w SPA.



Znasz markę Zielone Laboratorium? Co myślisz o ziołowych kosmetykach?


Dominika Róg-Górecka

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates