Adaptacja dziecka w żłobku – Marlena Chleabicz
#WspółpracaRecenzencka #Mamania
Dzieci, które idą do żłobka, są naprawdę bardzo małe. Mają zazwyczaj od roku do trzech (bo wtedy zaczyna się przedszkole). Właśnie dlatego decyzja o posłaniu ich do placówki jest taka trudna. Z czym to się wiąże? Czego można się spodziewać na miejscu? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań, znajdziesz w książce „Adaptacja w żłobku”.
Jest to tytuł napisany przez Marlenę Chlabicz, a wydany przez wydawnictwo Mamania w ramach jednej z moich ulubionych serii „Pierwszy kontakt”. Publikacje z tego cyklu charakteryzuje skrótowa forma i wysoka merytoryczność. Nie inaczej jest i tym razem.
W publikacji tej znajdziemy odpowiedzi na większość (jeśli nie wszystkie) pytań, które mają rodzice posyłający dziecko do żłobka. Poruszane są takie zagadnienia jak: czym jest adaptacja, jak się do niej przygotować, co dziecko czeka w żłobku i jak będą wyglądać pierwsze dni w placówce. Wszystkie niezbędne zagadnienia omówione są w bardzo przystępny sposób, nie tylko dzięki temu, jak została napisana książka, ale wizualnie przyjemnej redakcji. Mamy tutaj sporo list i podrozdziałów, a najważniejsze informacje zostały pogrubione.
Korzystanie z książki dodatkowo ułatwia podział na tematyczne rozdziały. Teraz przeczytałam tytuł od deski do deski, ale w przyszłości przydają mi się tylko odpowiednie części np. jak przygotować wyprawkę lub jak zaplanować pierwszy dzień. Nie będę miała problemów ze znalezieniem właściwych fragmentów.
Zagadnieniem, które najbardziej mnie zaskoczyło, było przygotowanie rodzica. Spodziewałam się, że to perspektywa dziecka będzie najważniejsza. Tymczasem autorka podkreśla, że to jego opiekun musi być zdecydowany na żłobek i pewny swojej decyzji. Warto mieć tę myśl z tyłu głowy.
Kolejną istotną rzeczą jest wzbogacenie książki o różne przykłady. Poznajemy losy wielu osób. Ich pespektywa jest czasem naprawdę różna, co uświadamia nam, jak wielu trudnych sytuacji możemy się spodziewać i że nie będziemy w tym zakresie żadnym wyjątkiem. Po oddaniu dziecka do żłobka można równie dobrze tańczyć ze szczęścia, jak i płakać z tęsknoty albo robić jedno i drugie – każda z tych reakcji będzie naturalna i uzasadniona.
Czego za to nie znalazłam w książce? Ku mojemu zaskoczeniu w publikacji nie ma analizy umożliwiającej podjęcie decyzji o wysłaniu dziecka do żłobka. Nie ma omówienia plusów i minusów. Ja wciąż nie jestem przekonana do tego rozwiązania i szczerze mówiąc, ta książka nic mi w tym zakresie nie dała. Jak nie wiedziałam, co zrobić, tak dalej nie wiem.
Z powyższego względu „Adaptacja w żłobku” to tytuł idealny dla każdego rodzica, który jest zdecydowany posłać swoje dziecko do żłobka. Publikacja ta pomoże mu zaplanować proces adaptacji, przygotować pytania do placówki i znieść pierwsze dni. Jednak decyzję o żłobku będzie musiał podjąć w oparciu o inne materiały.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!